Jak podaje RMF FM, dwuletni Adaś, który trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie w stanie głębokiej hipotermii zostanie w czwartek wypisany do domu.
2-latek za dwa dni skończy leczenie na oddziale rehabilitacji, wcześniej spędził kilkanaście dni na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Adaś zaginął w niedzielę 30 listopada 2014 r. nad ranem. Będący pod opieką babci chłopiec wymknął się z domu mając na sobie tylko piżamkę. Został odnaleziony rano, nad brzegiem rzeki, kilkaset metrów od domu. Znalazł go zastępca komendanta komisariatu w Krzeszowicach Michał Godyń.
Chłopiec był bardzo wychłodzony, jego temperatura ciała spadła do 12 stopni Celsjusza. To pierwszy przypadek na świecie, w którym udało się uratować tak bardzo wychłodzoną osobę. Powiodło się to dzięki unikalnemu systemowi stworzonemu w Centrum Leczenia Głębokiej Hipotermii, które powstało aby nieść pomoc zasypanym w lawinach.
RMF FM, Wprost.pl
Adaś zaginął w niedzielę 30 listopada 2014 r. nad ranem. Będący pod opieką babci chłopiec wymknął się z domu mając na sobie tylko piżamkę. Został odnaleziony rano, nad brzegiem rzeki, kilkaset metrów od domu. Znalazł go zastępca komendanta komisariatu w Krzeszowicach Michał Godyń.
Chłopiec był bardzo wychłodzony, jego temperatura ciała spadła do 12 stopni Celsjusza. To pierwszy przypadek na świecie, w którym udało się uratować tak bardzo wychłodzoną osobę. Powiodło się to dzięki unikalnemu systemowi stworzonemu w Centrum Leczenia Głębokiej Hipotermii, które powstało aby nieść pomoc zasypanym w lawinach.
RMF FM, Wprost.pl