Wardęga musi zapłacić grzywnę za "ciasteczkowy telefon"

Wardęga musi zapłacić grzywnę za "ciasteczkowy telefon"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Facebook.com 
Sylwester Wardęga został ukarany przez sąd rejonowy w Warszawie grzywną w wysokości 1500 złotych. Sprawa dotyczy jednego z jego nagrań zatytułowanego "Ciasteczkowy telefon".
"Przegrałem sprawę w sądzie. Będę musiał zapłacić 1500 zł" - napisał na swoim profilu na Facebooku popularny Wardęga.

Co tym razem zrobił znany YouTuber? Przygotował atrapy telefonów komórkowych w formie ciasta i podczas jazdy samochodem udawał, że rozmawia przez telefon. Gdy był zatrzymywany przez policjantów, zjadał telefony na ich oczach.

Kodeks wykroczeń zakłada, że "kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych".

Wardęga na swoim profilu na Facebooku zamieścił także cytaty z rozprawy. "Obwiniony skończył rozmowę przez telefon i go zjadł" - powiedział jeden z policjantów, którzy byli świadkami w sprawie. "Na podstawie zeznań świadków wynika ze specjalnie zatrzymywał Pan policję, żeby później zamieścić film w internecie i żeby było śmiesznie" - mówił sąd.

Wardęga dodał, że podczas oglądania materiału dowodowego - w postaci filmu "Ciasteczkowy telefon" - protokolantka nie mogła powstrzymać śmiechu.

Facebook.com