Nie szczepić trimovaksem!

Nie szczepić trimovaksem!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ta szczepionka przeciwko śwince, odrze i różyczce, którą chce zakupić ministerstwo zdrowia, może wywołać u dzieci objawy zapalenia mózgu - ostrzega konsultant krajowy ds. epidemiologii
Około 400 tysięcy trzynastomiesięcznych polskich dzieci może zostać bezpłatnie zaszczepionych od stycznia 2004 roku trimovaksem - szczepionką przeciwko śwince, odrze i różyczce francuskiej firmy Aventis Pasteur - pisze "Dziennik Łódzki".

Do tej pory szczepienie to było na liście zalecanych przez ministra zdrowia i płacili za nie rodzice. Mieli jednak do wyboru szczepionki trzech różnych firm. Teraz ministerstwo chce szczepienia sfinansować, ale wyboru nie pozostawia. Przy tym szczepionki tej od kilku lat nie podaje się dzieciom z krajów Unii Europejskiej. Na ulotkach informacyjnych trimovax jest zalecany w krajach takich jak Bangladesz, Kolumbia i Brazylia. "Komisja przetargowa wybrała trimovax, gdyż znajduje się na liście szczepionek zarejestrowanych w Polsce" - mówi Agnieszka Gołąbek, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Według specjalistów, o wyborze zdecydowała jednak wyłącznie cena; inni producenci zaproponowali wyższe kwoty.

"Podanie szczepionki, którą proponuje ministerstwo może wywołać u dzieci w okresie od 72 godzin do dwóch tygodni po szczepieniu objawy zapalenia mózgu - ostrzega doc. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy ds. epidemiologii. - Właśnie te niekorzystne objawy spowodowały, że francuski departament zdrowia zrezygnował z tego typu szczepionki już przed dziewięciu laty. I u nas pojawiły się przed kilku laty głosy, żeby nie rejestrować jej w Polsce, ale jakimś cudem znalazła się na liście".

Ostateczną decyzję, czy polskie dzieci zostaną zaszczepione wadliwą szczepionką, ma podjąć minister zdrowia.

em, pap