Sobotni protest był jedną z imprez inicjujących działalność "Kobiet w czerni" w Krakowie. Dwa dni wcześniej odbył się koncert w klubie Re. W tym samym klubie po sobotnim proteście na Rynku zaplanowano projekcje filmowe oraz spotkanie z Krystyną Kurczab- Redlich, autorką filmu "Czeczenia, zabójstwo za zgodą świata".
"Pomysł +Kobiet w czerni+ narodził się w roku 1988 w Izraelu, kiedy kobiety izraelskie i palestyńskie wspólnie sprzeciwiały się okupacji terenów Palestyny. Później ta nowa forma politycznej postawy przeniosła się na cały świat" - powiedziała współorganizatorka protestu, uczennica krakowskiego liceum Inga Hajdarowicz.
Krakowska akcja nie była pierwszą w Polsce. Akcje "Kobiet w czerni" odbywały się już w Poznaniu.
Jak wynika z informacji podanych w internecie, "+Kobiety w Czerni" (Women In Black) to międzynarodowy ruch kobiet przeciwko wojnie, zbrojeniom i innym formom przemocy. To nie jest organizacja, ale zrzeszenie kobiet, które stojąc w czerni na ulicach wielu miast, chcą przypomnieć wszystkim, że na świecie ciągle toczą się wojny, w których giną setki czy nawet tysiące kobiet i dzieci".
ks, pap