Na Mundial bez Dudka i Frankowskiego!

Na Mundial bez Dudka i Frankowskiego!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Janas ogłosił skład 23-osobowej kadry, którą zabierze na mistrzostwa świata w Niemczech. W składzie zabrakło Jerzego Dudka,Tomasza Frankowskiego i Tomasza Kłosa.
Jerzy Dudek, Tomasz Kłos i Tomasz Frankowski - to najwięksi nieobecni w polskiej kadrze na finały piłkarskich mistrzostw świata, którą w poniedziałek ogłosił selekcjoner Paweł Janas. Do Niemiec pojadą za to Łukasz Fabiański, Seweryn Gancarczyk, Piotr Giza i Paweł Brożek.

"Najpierw była długa, zacięta dyskusja z moimi współpracownikami w hotelu. Później już w domu zapisałem trochę kartek, porysowałem różne ustawienia i naniosłem poprawki. Posiedziałem i wymyśliłem. Poszedłem spać bardzo późno" -  powiedział Janas podczas ceremonii ogłoszenia składu na Mundial.

A wywołała ona emocje nie większe niż towarzyszyć będą meczom polskiej drużyny w Niemczech. Janas ogłaszając kolejne nazwiska przyjął strategię słynnego reżysera Alfreda Hitchcocka, według którego dobra recepta na horror to "najpierw trzęsienie ziemi, a  później napięcie rośnie".

Pierwsza sensacja to nazwiska trójki bramkarzy: Artur Boruc, Tomasz Kuszczak i Łukasz Fabiański, a brak nominacji dla Jerzego Dudka. "Są niespodzianki i będą kolejne. Całą odpowiedzialność biorę na siebie" - oznajmił selekcjoner, a później wyjaśnił, choć bez przekonania: "Grał mało w tym sezonie i było to po nim widać".

Z obrońców Janas postawił na Jacka Bąka, Marcina Baszczyńskiego, Michała Żewłakowa, Seweryna Gancarczyka, Mariusza Jopa, Dariusza Dudkę i Mariusza Lewandowskiego. Kolejna niespodzianka to brak w  tym gronie Tomasza Kłosa.

"Obrona to mieszanka rutyny z młodością. Darek Dudka zasłużył na  powołanie bardzo dobrą grą w Wiśle Kraków w rundzie wiosennej. Poza tym jest uniwersalny, może zagrać zarówno z boku, jak i w  środku obrony" - stwierdził trener reprezentacji.

Wśród pomocników niespodziankę może stanowić nominacja dla Piotra Gizy z Cracovii i Damiana Gorawskiego, który wiosną długo leczył kontuzję i dopiero niedawno wrócił do składu FC Moskwa.

"Giza grywał w reprezentacji od dłuższego czasu, choć nie za  wiele. To zdolny chłopak. Na początku był nieco bojaźliwy, ale  myślę, że teraz już oswoił się z atmosferą w kadrze i będzie grał na miarę swoich dużych możliwości. Myślę, że wniesie do zespołu trochę świeżości" - ocenił Paweł Janas.

"Damian Gorawski też nie jest nową twarzą w reprezentacji. Po  kontuzji wraca do formy. Jeśli w stu procentach poświęci się piłce, to będziemy mieli z niego pożytek" - dodał.

Oprócz Gizy i Gorawskiego, do Niemiec pojadą: Euzebiusz Smolarek, Kamil Kosowski, Jacek Krzynówek, Sebastian Mila, Mirosław Szymkowiak, Arkadiusz Radomski i Radosław Sobolewski.

Janas zakończył przedstawianie nominacji równie mocnym akcentem, jak je zaczął. Wśród czterech napastników zabrakło miejsca dla  Tomasza Frankowskiego, który w eliminacjach zdobył siedem goli.

"Jest przemęczony, teraz jeszcze przytrafiła mu się lekka kontuzja. On bardzo przeżywa to, że od dawna nie może zdobyć gola. Ma wyraźny kryzys i nie sądzę, by do MŚ zdołał się odbudować" -  wyjaśnił selekcjoner, który do Niemiec zdecydował się zabrać Macieja Żurawskiego, Grzegorza Rasiaka, Ireneusza Jelenia i Pawła Brożka.

Kadrowicze spotkają się 21 maja w Warszawie. Dzień później wyjadą na tygodniowe zgrupowanie do szwajcarskiej miejscowości Bada Ragaz. Wrócą do kraju 29 maja, a dzień później w Chorzowie zagrają towarzyski mecz z Kolumbią. Od 31 maja trenować będą w ośrodku w  Barsinghausen, który będzie bazą polskiej ekipy podczas Mundialu.

3 czerwca polski zespół rozegra ostatni sparing przed MŚ - w  Wolfsburgu zmierzą się z Chorwacją. W pierwszym meczu na Mundialu "biało-czerwoni" 9 czerwca w Gelsenkirchen spotkają się z  Ekwadorem.

pap, ss, ab