Magia jednego procenta

Magia jednego procenta

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Kierując jeden procent podatku do organizacji pożytku publicznego (OPP), wierzymy, że będą one potrafiły wydać je efektywniej niż państwo. Tymczasem niekiedy nawet 26 groszy z każdej złotówki dla potrzebujących mogą pochłonąć koszty działania OPP, na przykład płace zarządu fundacji lub innego beneficjenta 1 procenta. Wysokim kosztom własnym sprzyja brak transparentności finansów wielu takich organizacji.
598 tys. zł wyniosły płace, nagrody, wynagrodzenia za dyżury lekarskie oraz inne świadczenia dla trzyosobowego zarządu fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci. To piąta pod względem przychodów z 1 procentu organizacja pożytku publicznego. W 2008 r. Polacy zachęceni dużą kampanią reklamową wpłacili na jej konto 5,3 mln zł (59 proc. przychodów fundacji). Opiekując się nieuleczalnie chorymi dziećmi, hospicjum wydało łącznie 4,3 mln zł. Jak czytamy w sprawozdaniu finansowym za 2008 r., wynagrodzenie, które otrzymali szefowie fundacji, wyniosło więcej niż na przykład 472 tys. zł wypłacone jako zasiłek rodzinom małych pacjentów. Z kolei w Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko" łączne wydatki na pensje wyniosły 813 tys. zł (dane za 2007 r.). Z 31 osób zatrudnionych na etatach tylko dziesięć to terapeuci pracujący z niepełnosprawnymi. Średnia pensja trzyosobowego zarządu wynosi 9,4 tys. zł. brutto. Trzeba podkreślić, że sama aktorka pracuje społecznie.

Dlaczego – mimo wszystko – warto przekazywać organizacjom pożytku publicznego 1 proc. swego podatku – czytaj w poniedziałek w tygodniku Wprost