Brat Marcinkiewicza oskarża PiS o draństwo polityczne

Brat Marcinkiewicza oskarża PiS o draństwo polityczne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arkadiusz Marcinkiewicz, który od 20 lat działa w radzie miasta Gorzowa Wielkopolskiego, nie wystartuje z listy PiS w wyborach samorządowych. - To draństwo polityczne - powiedział brat byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
W poprzednich wyborach do rady miasta Arkadiusz Marcinkiewicz zdobył 1393 głosy, co było najlepszym wynikiem w mieście. Sprawował funkcję wiceprzewodniczącego w radzie miasta. - Mieszkańcy mi zaufali, a teraz zostałem wykluczony. Konkretnych powodów nie poznałem. Mniej więcej tydzień temu otrzymałem informację, że jest problem z moim nazwiskiem. Usłyszałem, że to nazwisko nie powinno być na listach Prawa i  Sprawiedliwości - powiedział Marcinkiewicz w środę na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Jak dodał o tym, że nie może startować z listy PiS do gorzowskiej rady miasta, dowiedział się w poniedziałek po posiedzeniu prezydium zarządu PiS w Zielonej Górze. Powiedziano mu wtedy, że nie chodzi o jego nazwisko, ale o jego osobę.

Sekretarz partii w woj. lubuskim Robert Paluch poinformował, że prezydium zarządu podjęło taką decyzję "na skutek utraty zaufania" do  Arkadiusza Marcinkiewicza. Na konferencji prasowej Marcinkiewicz powiedział, że w "takiej partii być nie może". Przyznał, że miał już propozycje z innych partii, ale nie zdradził szczegółów. Arkadiusz Marcinkiewicz jest bratem byłego premiera PiS Kazimierza Marcinkiewicza oraz radnego sejmiku lubuskiego - Mirosława Marcinkiewicza. Do PiS należał od początku istnienia partii.

zew, PAP