Koalicja PO i PiS po wyborach do europarlamentu? Jest komentarz Ewy Kopacz

Koalicja PO i PiS po wyborach do europarlamentu? Jest komentarz Ewy Kopacz

Ewa Kopacz
Ewa Kopacz Źródło:Newspix.pl / MAREK KONRAD / FOTONEWS
Ewa Kopacz skomentowała doniesienia o potencjalnej koalicji EPL i ECR po wyborach do europarlamentu. – Ponoć w polityce nigdy nie mówi się nigdy – stwierdziła była premier na antenie Polsat News.

Ursula von der Leyen nie wyklucza powstania koalicji Europejskiej Partii Ludowej i Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów po wyborach do Parlamentu Europejskiego – podał portal Euractiv. Chociaż niektórzy członkowie ugrupowań sprzeciwiają się ewentualnemu porozumieniu, łączą ich stanowiska w sprawie przepisów klimatycznych.

Ewa Kopacz o potencjalnej koalicji w PE

Do ustaleń Euractiv w programie „Graffiti” Polsat News odniosła się Ewa Kopacz. Była premier została zapytana o to, czy wyobraża sobie koalicję z przyszłymi europosłami Prawa i Sprawiedliwości. – Może odpowiem na to pytanie wtedy, kiedy już będzie po wyborach i będę miała na to wpływ – stwierdziła eurodeputowana Platformy Obywatelskiej.

– Ponoć w polityce nigdy nie mówi się nigdy – kontynuowała polityk. Podkreśliła jednak, że występują między nimi znaczące różnice, zarówno programowe, jak i związane ze sposobem głosowania w wielu sprawach. Kopacz przyznała, że prawdopodobnie nie mogłaby się z nimi zgodzić m.in. w sprawie podejścia do przemocy wobec kobiet. – To, co robiliśmy z konwencją stambulską, bo ją przyjmowaliśmy, i wstrzymanie się PiS w tej sprawie spowodowało, że nie szanują kobiet – dodała.

Klimat. Wspólne stanowisko EPL i ECR

Portal Euractiv podkreślił, że w nowych publikacjach politycznych EPL i ECR dostrzegalna jest zbieżność w kwestiach klimatycznych. Pod koniec kwietnia zespoły doradców obu ugrupowań przedstawiły swoje stanowiska m.in. w sprawie tzw. Zielonego Ładu, w których zgodnie stwierdzono, że należy dążyć do wzmocnienia jednolitego rynku Unii Europejskiej.

Obie partie przyznają również, że do najważniejszych wyzwań należy ograniczenie nadmiernych regulacji, wspieranie sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz zwiększanie bezpieczeństwa surowców krytycznych w UE. Odmienne stanowisko prezentuje skrajnie prawicowe ugrupowanie Tożsamość i Demokracja, które uważa dotychczasowe cele za „całkowicie nierealne”.

Czytaj też:
Eurodeputowani dorabiają poza PE. Wątpliwość budzi coś innego
Czytaj też:
Tak Polacy oceniają start członków rządu w wyborach do PE. Nie obyło się bez zaskoczeń

Źródło: WPROST.pl / Euractiv / Polsat News