Odrzutowiec pomylił lotniska. Wylądował na kilometrowym pasie

Odrzutowiec pomylił lotniska. Wylądował na kilometrowym pasie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot.CNN Newsource/X-news 
Boeing 737 należący do linii Southwest wylądował na złym lotnisku. Według wstępnych ustaleń to pilot popełnił błąd i został zawieszony, jednak jak mogło do tego dojść?
13 stycznia odrzutowiec, który miał wylądować w Branson w stanie Missouri, pomylił lotniska i wylądował na lotnisku Taney. Lotnisko, na którym zakończył się lot ma o połowę krótszy pas startowy. Boeing zdążył jednak wyhamować i zatrzymał się około 150 metrów przed końcem pasa.

"Przepraszam państwa, ale wylądowaliśmy na złym lotnisku" - powiedział pilot po wylądowaniu.

Pasażerowie opisywali, że maszyna przyziemiła mocno i niezwykle szybko. - Mieliśmy twarde lądowanie - opowiadali. - Dobrze, że pilot wiedział, jak użyć hamulców, bo kto wie, co mogłoby się zdarzyć - powiedział jeden z podróżnych, Scott Scheiffer.

Co ciekawe na lotnisku w Branson oczekiwano samolotu, gdyż załoga zwróciła się o zgodę na lądowanie, którą otrzymała. Dopiero po zakończeniu procedury przyziemienia, pilot poinformował lotnisko Branson, że się pomylił
Linia przeprosiła swoich pasażerów i zaproponowała im darmowe bilety na kolejną podróż.

Śledztwo ws. incydentu prowadzi Federalna Administracja Lotnictwa. Pilot, który lądował, został zawieszony w czynnościach służbowych. Miał 15 lat doświadczenia.

CNN za TVN24.pl, ml