Kliczko: Zastraszali nas. Mówili ile lat dostaniemy

Kliczko: Zastraszali nas. Mówili ile lat dostaniemy

Dodano:   /  Zmieniono: 3
Witalij Kliczko (fot. mat. prasowe Udar)
-W trakcie rozmów zastraszali nas, mówili ile dostaniemy lat. Chcą, żebyśmy się schowali i nie wytknęli nawet nosa, ale się nie poddamy. Jedyne czego się obawiam, to żeby nie było kolejnych ofiar. Boję się odpowiadać matkom na pytanie, dlaczego zginęły ich dzieci - mówił do tłumu zebranego na Euromajdanie Witalij Kliczko, lider opozycyjnej partii Udar.
Kliczko zaznaczył, że prezydent Janukowycz nie chce podać się do dymisji. Z władzy nie chce zrezygnować też premier Mykoła Azarow. - Tylko tyle zaoferowała nam władza po tylu godzinach rozmów, długiej dyskusji o niczym. Nie ma sensu siadać przy stole z człowiekiem, który chce cię oszukać - podkreślił lider opozycji. W reakcji na słowa Kliczki tłum zaczął skandować "Hańba!”.

- Janukowycz bardzo się martwił, że jak się okazuje, na Ukrainie ludzie zaczynają powstanie. Każdy z was wie o tym, że dziś Lwów, Równe, Tarnopol, Czerkasy już opanowane przez aktywistów i społeczność lokalną. Tego władze bardzo się boją. Dzisiaj kilka miast, jutro tych miast będzie więcej. Postawimy nowe barykady. Niech powstanie cała Ukraina! - zaapelował Kliczko.

Protesty na Ukrainie trwają od nocy z 21 na 22 listopada. Wówczas obywatele zebrali się by zaprotestować przeciwko decyzji rządu o wstrzymaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Berkut kilkukrotnie brutalnie rozpędził protestujących, czego efektem były wielusettysięczne manifestacje. Okupacja Majdanu trwała nieprzerwanie i miała charakter pokojowy, jednak gdy w ubiegłym tygodniu rząd przyjął ustawy ograniczające prawa obywatelskie, protesty wybuchły z nową mocą. 19 stycznia doszło do walk z Berkutem i milicją na ulicy Hruszewskiego. Do chwili obecnej potwierdzono 5 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych oraz kilkudziesięciu zaginionych.

ja, TVP Info