Na powierzchni morza, które pokrywa jeden z księżyców Saturna, Tytana, sonda Cassini dostrzegła "tajemniczą wyspę", o powierzchni około 260 kilometrów kwadratowych. Skąd tajemniczość tej wyspy? Na wcześniejszych zdjęciach nie była widoczna, za to potem pojawia się na nich w zmienionym kształcie - podaje rmf24.pl.
Pierwszy raz zaobserwowano obiekt na tle ciemnej powierzchni węglowodorowego morza Ligeia Mare w trakcie przelotu sondy Cassini w lipcu 2013 r. Wcześniejsze zdjęcia nie pokazywały "wyspy". Na kolejnych zdjęciach, wykonanych z pomocą radaru i aparatury do obrazowania podczerwieni wyspa zupełnie znikła. Gdy pojawiła się ponownie 21 sierpnia 2014 r., miała inny kształt.
Naukowcy, którzy analizują obrazy radarowe są pewni, że to "znikanie i pojawianie się" tego obiektu nie jest wynikiem żadnego błędu. Wyklucza to też analiza części linii brzegowej, która nie ulega zmianie, tak więc znikanie wyspy nie jest związane z obniżaniem się poziomu morza.
Postawiono różne hipotezy: może być to obraz fal powierzchniowych, pęcherzyków gazu albo widokiem jakiejś struktury, która unosi się na falach morza lub pod jego powierzchnią. Naukowcy jednak nie wykluczają tego, że mają do czynienia z czymś czego nie są w stanie na razie wytłumaczyć.
rmf24.pl
Naukowcy, którzy analizują obrazy radarowe są pewni, że to "znikanie i pojawianie się" tego obiektu nie jest wynikiem żadnego błędu. Wyklucza to też analiza części linii brzegowej, która nie ulega zmianie, tak więc znikanie wyspy nie jest związane z obniżaniem się poziomu morza.
Postawiono różne hipotezy: może być to obraz fal powierzchniowych, pęcherzyków gazu albo widokiem jakiejś struktury, która unosi się na falach morza lub pod jego powierzchnią. Naukowcy jednak nie wykluczają tego, że mają do czynienia z czymś czego nie są w stanie na razie wytłumaczyć.
rmf24.pl