Premier za zniesieniem immunitetu poselskiego

Premier za zniesieniem immunitetu poselskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
A.Jagielak/WPROST 
Premier Jarosław Kaczyński opowiedział się za zniesieniem immunitetu poselskiego w dotychczasowym kształcie.

"Podejmiemy inicjatywę zmierzającą do tego by immunitet w dotychczasowym kształcie został zniesiony" - zapowiedział premier. "Mam nadzieję, że Rada Polityczna PiS w tej sprawie mnie poprze" - dodał.

J. Kaczyński oświadczył, że PiS będzie też "bardzo mocno pokazywać społeczeństwu niebywałą hipokryzję tych, którzy jeszcze do niedawna głosili konieczność likwidacji immunitetu, a dzisiaj ten immunitet w wielu przypadkach podtrzymują".

Szef rządu nawiązał w ten sposób do piątkowej decyzji Sejmu, który nie uchylił immunitetu posłance SLD Małgorzacie Ostrowskiej oraz postawy posłów PO w tym głosowaniu.

Za odebraniem Ostrowskiej immunitetu głosowało 179 posłów, ale większość bezwzględna potrzebna do tego wynosiła 231 głosów. Przeciwko uchyleniu immunitetu było 118 posłów; 100 wstrzymało się od głosu. Wśród przeciwników uchylenia immunitetu Ostrowskiej, oprócz posłów SLD, byli także niektórzy parlamentarzyści PO, Samoobrony i PSL.

"Ja przypomnę, że PO podtrzymała ten immunitet" - stwierdził premier. 53 posłów Platformy opowiedziało się w piątkowym głosowaniu przeciwko uchyleniu immunitetu posłance SLD, 62 wstrzymało się od głosu, nikt nie głosował za odebraniem jej immunitetu. W przeszłości przedstawiciele Platformy wielokrotnie opowiadali się za zniesieniem immunitetu parlamentarnego.

"To rzecz zupełnie niesłychana, aby w ten sposób postępować, to jest głęboka pogarda dla społeczeństwa, dla zwykłego człowieka. Będziemy o tym mówić, to powtarzać" - oświadczył premier.

J. Kaczyński powiedział, że kiedyś bronił immunitetu, "gdyż uważał, że Sejm będzie się zachowywał w sposób racjonalny, a obawiał się - z własnych doświadczeń czerpiąc - że mogą być tutaj pewnego rodzaju nadużycia". W tym kontekście premier wymienił sprawę tzw. inwigilacji prawicy.

"Po doświadczeniach w tej kadencji widzę, że nie ma innego sposobu (niż zniesienie immunitetu-PAP)" - powiedział premier. "Odmowa wydania posła prowadzi nie tylko do skutków, które odnoszą się do jednego procesu i jednego podejrzanego" - ocenił.

Zdaniem premiera, "środowiska przestępcze (...) rozumieją to (nieodbieranie immunitetów) jako akt poparcia dla nich, jako oczywisty akt poparcia ze strony bardzo dużej części strony politycznej, w tym wypadku większości sceny politycznej". "Nie ukrywam naszych ogromnych pretensji do sojuszników" - dodał szef rządu.

"Trzeba wyraźnie postawić przed politykami, którzy są chodzącą hipokryzją, jak i przed obywatelami pytanie: jak w Polsce w istocie ma być" - mówił premier. Ocenił, że jeśli jest chroniona posłanka Ostrowska, to "nie ma żadnych moralnych podstaw, aby ci sami politycy domagali się karania innych przestępców".

ab, pap