Płonący pociąg (aktl.)

Płonący pociąg (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wyniku pożaru pociągu pasażerskiego, który jechał z Kairu do Luksoru, zginęło co najmniej 400 osób - szacuje egipska obrona cywilna.
Wśród ofiar są pasażerowie, którzy ponieśli śmierć wyskakując z pędzącego pociągu. Policja podała, że odnaleziono ciała 372 ofiar. Według oficera obrony cywilnej Amina Karama, ta liczba wzrośnie do co najmniej 400. Nie zakończono bowiem przeszukiwania wszystkich spalonych wagonów. Składającym się z 11 wagonów pociągiem jechało ponad trzy tysiące pasażerów, choć miejsc siedzących było dwa razy mniej.
Ahmed al-Sherif, dyrektor Kolei Egipskich, powiedział agencji AP, że była to największa w dziejach Egiptu katastrofa kolejowa.
Premier Egiptu Atef Ebeid powiedział przybyłym na miejsce tragedii, że przyczyną pożaru było używanie przez pasażerów w czasie podróży kuchenek na gaz z butli.
Pasażerowie zabierają do pociągu kuchenki turystyczne, na których grzeją sobie herbatę, ponieważ podróż trwa nawet 12 godzin. Nocny pociąg osobowy, obsługujący większość miast nad Nilem na ponad 800-kilometrowej trasie między Kairem a Asuanem, stanął w ogniu ok. 90 km na południe od Kairu.
Według premiera, przyczyną pożaru nie był "żaden błąd ludzki czy defekt techniczny" - pociąg był sprawny, nie zaniedbano środków bezpieczeństwa i nie złamano przepisów przeciwpożarowych. Przed odjazdem każdego pociągu wszystkie wagony są kontrolowane pod kątem bezpieczeństwa przez służby kolejowe.
Policja podejrzewała wcześniej, że przyczyną pożaru mogła być eksplozja butli z gazem w kuchni wagonu restauracyjnego.
Pociąg, który spłonął, składał się z wagonów drugiej i trzeciej klasy. Podróżują nim na ogół ludzie niezamożni, którzy używają własnych kuchenek, by nie wydawać pieniędzy w wagonie restauracyjnym.
Pociąg był zatłoczony. Wielu pasażerów jechało nim na świąteczny weekend. Wyjechał z Kairu we wtorek o godzinie 23.30. Gdy wagony stanęły w ogniu, pociąg przejechał jeszcze kilka kilometrów, zanim maszynista zorientował się w sytuacji i zatrzymał skład w wiosce Reqa al-Gharbiya, 95 km na południe od Kairu.
Według policji, 65 rannych przewieziono do szpitala w miejscowości El-Ajat (Al Ayatt) - 70 km od Kairu.

nat, pap