Jak informuje Polskie Radio, posterunek sił rządowych w Smiłem koło Ługańska znajduje się pod intensywnym atakiem oddziałów separatystycznych.
Opór stawia tam oddział Gwardii Narodowej, wspierany przez artylerię, która ostrzeliwuje atakujących rebeliantów. W różnych miejscach na wschodzie Ukrainy pozycje sił rządowych były ostrzeliwane ponad 50-krotnie. Najcięższe boje toczą się w okolicach Ługańska i Doniecka, gdzie separatyści cały czas próbują odbić miejskie lotnisko. Broniących je żołnierzy przezwali "cyborgami".
W sobotę dokonano rotacji, grupa żołnierzy wróciła do Kijowa. - Daj Boże żeby Rosja przestała przysyłać tutaj tych zbędnych dla niej ludzi tylko po to żebyśmy ich pozabijali. Walczyć oni kompletnie nie umieją - powiedział jeden z żołnierzy.
Centrum operacji antyterrorystycznej poinformowało też, że sytuacja na południu obwodu donieckiego, w okolicach Mariupola pozostaje pod kontrolą. W sobotę samozwańczy lider Donieckiej Republiki Ludowej Ołeksandr Zacharczenko oświadczył, że ma w planach przejęcie Mariupola na południu obwodu donieckiego, ale centrum operacji antyterrorystycznej zapewnia, że miasto jest cały czas pod kontrolą państwowych sił zbrojnych.
Jak informuje ONZ, do tej pory konflikt na Ukrainie pochłonął ponad 3,7 tys. ofiar. Liczba rannych przekroczyła 9 tys. osób. Według dokumentu do 15 października walki w regionie spowodowały ucieczkę ponad 400 tysięcy ludzi.
Polskie Radio
W sobotę dokonano rotacji, grupa żołnierzy wróciła do Kijowa. - Daj Boże żeby Rosja przestała przysyłać tutaj tych zbędnych dla niej ludzi tylko po to żebyśmy ich pozabijali. Walczyć oni kompletnie nie umieją - powiedział jeden z żołnierzy.
Centrum operacji antyterrorystycznej poinformowało też, że sytuacja na południu obwodu donieckiego, w okolicach Mariupola pozostaje pod kontrolą. W sobotę samozwańczy lider Donieckiej Republiki Ludowej Ołeksandr Zacharczenko oświadczył, że ma w planach przejęcie Mariupola na południu obwodu donieckiego, ale centrum operacji antyterrorystycznej zapewnia, że miasto jest cały czas pod kontrolą państwowych sił zbrojnych.
Jak informuje ONZ, do tej pory konflikt na Ukrainie pochłonął ponad 3,7 tys. ofiar. Liczba rannych przekroczyła 9 tys. osób. Według dokumentu do 15 października walki w regionie spowodowały ucieczkę ponad 400 tysięcy ludzi.
Polskie Radio