Śpiewała koszmarnie. Ale właśnie dzięki temu Florence Foster Jenkins fascynuje. Wiosną na ekrany wejdą dwa filmy o „najgorszej śpiewaczce operowej świata” – „Niesamowita Marguerite” i „Boska Florence”.
Krzysztof Kwiatkowski
Nie ma niczego interesującego w człowieku piszącym na maszynie – mówi Xavier Giannoli, reżyser „Niesamowitej Marguerite” (premiera 1 kwietnia). – Ale jeśli zabierze mu się maszynę, a on nadal próbuje wciskać klawisze, zaczyna budzić śmiech, współczucie, może nawet wzruszenie. Jak Charlie Chaplin idący nieporadnie ulicą.
Więcej możesz przeczytać w 13/2016 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.