Do ośmiu ministerstw trafiły dziś maile, w których grożono, że w budynkach podłożony został ładunek wybuchowy - poinformowała Wprost.pl Edyta Adamus ze stołecznej policji.
Wszystkie maile, które zostały rozesłane do ministerstw miały identyczną treść. W Warszawie ewakuowano kilka tysięcy osób.
Maile trafiły m.in. do Ministerstwa Obrony Narodowej przy ulicy Klonowej. Żandarmeria sprawdziła także budynek MON przy alei Niepodległości. Ewakuowano tam 1000 osób.
Policjanci sprawdzają budynek Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego przy ulicy Wspólnej. Tam ewakuowano 1500 osób. Przy ulicy Chałubińskiego natomiast ewakuowano 900 osób.
W Ministerstwie Zdrowia przy ulicy Miodowej jest prowadzone sprawdzenie pirotechniczne przez policjantów. Nie ma tam ewakuacji. Z Ministerstwa Gospodarki przy placu Trzech Krzyży ewakuowano 1000 osób. Z kolei z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy Krakowskim Przedmieściu ewakuowano 400 osób.
- Mamy informację, że doszło do ewakuacji na ulicy Rakowieckiej 2 w budynku Wojskowej Komendy Uzupełnień. Budynek łączy się z przychodnią zdrowia. Tam pirotechnicy sprawdzają budynek. Doszło do ewakuacji w przychodni – budynek musiało opuścić 500 osób - powiedziała Adamus.
ja, Wprost.pl
Maile trafiły m.in. do Ministerstwa Obrony Narodowej przy ulicy Klonowej. Żandarmeria sprawdziła także budynek MON przy alei Niepodległości. Ewakuowano tam 1000 osób.
Policjanci sprawdzają budynek Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego przy ulicy Wspólnej. Tam ewakuowano 1500 osób. Przy ulicy Chałubińskiego natomiast ewakuowano 900 osób.
W Ministerstwie Zdrowia przy ulicy Miodowej jest prowadzone sprawdzenie pirotechniczne przez policjantów. Nie ma tam ewakuacji. Z Ministerstwa Gospodarki przy placu Trzech Krzyży ewakuowano 1000 osób. Z kolei z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy Krakowskim Przedmieściu ewakuowano 400 osób.
- Mamy informację, że doszło do ewakuacji na ulicy Rakowieckiej 2 w budynku Wojskowej Komendy Uzupełnień. Budynek łączy się z przychodnią zdrowia. Tam pirotechnicy sprawdzają budynek. Doszło do ewakuacji w przychodni – budynek musiało opuścić 500 osób - powiedziała Adamus.
ja, Wprost.pl