Petru o wysłaniu polskich żołnierzy na Bliski Wschód: Wydaje mi się, że chodzi o TK

Petru o wysłaniu polskich żołnierzy na Bliski Wschód: Wydaje mi się, że chodzi o TK

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru
Ryszard Petru Źródło:Flickr / fot. Piotr Drabik
– Wydaje mi się, że chodzi o Trybunał Konstytucyjny. Że to być może jakiś większy deal. Wiemy, że PiS-owi zależało, żeby nie było nacisków w sprawie Trybunału ze strony Amerykanów. Można by to było zrobić lub ogłosić to później – stwierdził Ryszard Petru, pytany o wysłanie polskich wojsk na Bliski Wschód, by te wsparły walkę z ISIS.

Zapytany o to, czy posłowie Nowoczesnej poprą wniosek PO o wotum nieufności dla szefa MON, Ryszard Petru ogłosił, że jego klub głosować za odwołaniem Macierewicza. – Uważamy jednak, że moment złożenia wniosku o wotum nieufności przez PO jest niefortunny. Można to było zrobić po szczycie NATO. W takich momentach, jak szczyt NATO, powinniśmy być razem – podkreślił
dodając, że „szczyt NATO jest naszym wspólnym szczytem”. – To nie jest szczyt rządu. Na ten szczyt NATO pracowało wiele wcześniejszych rządów. To bardzo ważne, żeby nam się udało, chodzi o naszą obronność. PiS przeminie, rządy PiS-u przeminą, a NATO zostanie – wyjaśnił.

„Mało kto się czuje bezpiecznie z ministrem obrony Macierewiczem w Polsce”

Według lidera Nowoczesnej „są ważniejsze powody, dla których należałoby odwołać szefa MON niż te, które przedstawiła PO”. – Chociażby to, że kwestionował polską siłę obronną z trybuny sejmowej. To jest w ogóle absurdalne, że minister to robił. Dwa - włamał się de facto do placówki NATO – tłumaczył Petru.

– Uważam, że taki wniosek jest jak najbardziej właściwy, ale gdyby to ode mnie zależało, zgłaszałbym to po szczycie NATO. Nie wypada tego typu rzeczy robić przed szczytem NATO, bo osłabia to przekaz ze strony Polski w sprawach wyłącznie obronności. A jak wiemy wszyscy, mało kto się czuje bezpiecznie z ministrem obrony Macierewiczem w Polsce. Ale albo można to było zrobić dużo wcześniej, albo teraz zrobić to po szczycie NATO – tłumaczył Petru.

Czytaj też:
PO złoży wniosek o odwołanie Macierewicza. "Afera jest zamiatana pod dywan"


Według Petru Polska nie powinna wysyłać żołnierzy na Bliski Wschód przed szczytem NATO. Lider Nowoczesnej ocenił, że „nie widzi związku między tą decyzją a powodzeniem szczytu”. – Chodzi o to, że polskiemu rządowi bardzo zależało na tym, żeby nie było nacisków ze strony chociażby Amerykanów na to, żeby w Polsce zrobić porządek z Trybunałem, czyli żeby PiS się wycofał z tego, co zrobił. Może to jakiś większy deal? - zastanawiał się przewodniczący.

– Nie wiem dlaczego to ogłaszamy przed szczytem NATO i przed Światowymi Dniami Młodzieży. To są dwie imprezy masowe. Jedna jest duża organizacyjnie, druga jest masowa i ważne żeby Polska była jak najbardziej bezpieczna. Mamy dużo niepewności co do bezpieczeństwa Światowych Dni Młodzieży. Chociażby taką, że jak tam deszcz spadnie to będzie grząsko i nie będzie jak uciekać – stwierdził polityk. Jego zdaniem „w tym momencie należałoby wstrzymać się z takimi daleko idącymi deklaracjami”. – Nie są one potrzebne. Jeszcze raz powtórzę. Trzeba robić rzeczy we właściwym momencie. I nie robić szopki – podsumował Petru.

Czytaj też:
Polscy żołnierze pojadą na Bliski Wschód walczyć z tzw. Państwem Islamskim


Źródło: RMF FM