Do ataku doszło w mauzoleum Sajida Mohammeda bin Ali al-Hadiego. Przed jego wejściem wysadził się zamachowiec samobójca. Później do wnętrza wdarli się uzbrojeni napastnicy, którzy otworzyli ogień do pielgrzymów, biorących udział w modłach z okazji szyickiego święta Eid al-Fitr. Co najmniej jeden z bojowników wysadził się w powietrze w środku świątyni.
Jak informuje Reuter, mauzoleum zostało też ostrzelane pociskami rakietowymi. Do ataku przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Agencja podała ponadto, że jeden z przywódców szyickich imam Muktada al-Sadr polecił swym bojówkom, wchodzącym w skład tzw. Brygady Pokoju, otoczenie mauzoleum w Balad. Ochroną objęte też zostało mauzoleum ojca Sajida Mohammeda, imama Ali al-Hadiego, w pobliskim mieście Samarra.