Kim Dzong Un z gospodarską wizytą w bazie rakietowej. „Zadanie wykonane”

Kim Dzong Un z gospodarską wizytą w bazie rakietowej. „Zadanie wykonane”

Kim Dzong Un i Donald Trump
Kim Dzong Un i Donald Trump Źródło:Newspix.pl / ABACA
Koreańska telewizja nadała materiał z wizyty Kim Dzong Una w bazie wojsk rakietowych koreańskiej armii. Razem z generałami oglądał wyjazd wyrzutni przewożącej pocisk Hwasong-15, który zdaniem koreańskich władz ma w swym zasięgu całe terytorium Stanów Zjednoczonych.

Kim Dzong Un przyglądał się wystrzeleniu pocisku, który pobił rekord wysokości dotychczasowych prób – osiągnął pułap 4475 km i przeleciał 950 km, zanim wylądował w wodach morza japońskiego. Przywódca koreańskiego reżimu stwierdził, że jego kraj wykonał swe historyczne zadanie, stając się mocarstwem jądrowym. Władze Korei Północnej zaznaczyły, że stworzenie arsenału jądrowego ma na celu jedynie obronę suwerenności i interesów tego kraju. Odpalenie pocisku Hwasong-15 to pierwszy test rakietowy od 15 września, gdy wystrzelona z Korei Północnej rakieta wpadła do oceanu u wybrzeży japońskiej wyspy Hokkaido.

Kolejna próba rakietowa Korei Północnej

Jako pierwsza informację o kolejnej próbie reżimu przekazała we wtorek 28 listopada południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap, która informowała, że pocisk „przeleciał na wschód”. Więcej szczegółów podał Pentagon. Z oświadczenia Amerykanów dowiadujemy się, że rakieta została wystrzelona z Sain Ni w Korei Północnej i przeleciała około 1000 kilometrów, zanim zatonęła w wodach Morza Japońskiego, na terenie tamtejszej strefy ekonomicznej. Amerykańskie dowództwo podkreśliło, że pocisk nie stanowił zagrożenia dla „Stanów Zjednoczonych, ich terytoriów, ani sojuszników”. „Nasze gwarancje obrony wobec sojuszników, w tym Korei Południowej i Japonii, w obliczu tych zagrożeń, pozostają niezmienione. Pozostajemy w gotowości obrony nas i naszych sojuszników przed każdą prowokacją bądź atakiem” – czytamy w oświadczeniu Pentagonu. Prezydent USA Donald Trump pytany o próbę balistyczną odpowiedział krótko: „Zajmiemy się tym”.

Źródło: X-news