Skrajnie prawicowy kandydat wygrywa wybory w Brazylii. „Chce uprzemysłowić Amazonię”

Skrajnie prawicowy kandydat wygrywa wybory w Brazylii. „Chce uprzemysłowić Amazonię”

Jair Bolsonaro
Jair Bolsonaro Źródło:Facebook / Jair Bolsonaro
Zadowoleni zwolennicy prezydenta elekta Brazylii Jaira Bolsonaro wyszli w niedzielę na ulice Rio de Janeiro po tym, jak skrajnie prawicowy kongresmen został ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich w kraju.

Najwyższy Trybunał Wyborczy ogłosił w niedzielę 28 października po przeliczeniu 94 procent głosów, że Jair Bolsonaro został zwycięzcą wyborów prezydenckich w kraju. Zdobył on w drugiej turze wyborów 55,2 procent głosów. Jego lewicowy rywal Fernando Haddad uzyskał 44,8 procent głosów. W pierwszej turze wyborów prezydenckich kandydat skrajnej prawicy zdobył 46 procent głosów, a Haddad ponad 29 procent.

Zwycięstwo Bolsonaro kończy jedną z najbardziej polaryzujących i gwałtownych kampanii politycznych w historii Brazylii, które odbywały się z obliczu przedłużającej się recesji, rosnących wskaźników przestępczości i szeroko rozpowszechnianych skandali korupcyjnych.

Zaproszenie od 

W niedzielę po zwycięstwie Bolsonaro powiedział, że jest „obrońcą wolności”, który będzie kierował rządem chroniącym obywateli, którzy „podążają za swoimi obowiązkami i szanują prawo”. – Prawo jest dla wszystkich, tak właśnie będzie w naszym konstytucyjnym i demokratycznym rządzie – przekonywał. Na  poinformował z kolei późnym wieczorem, że otrzymał zaproszenie od prezydenta Stanów Zjednoczonych , który pogratulował mu „zwycięstwa w historycznych wyborach”. „Wyrażamy chęć zbliżenia się tych dwóch wielkich narodów w drodze do wolności i dobrobytu” – podkreślił Bolsonaro.

twitter

Uprzemysłowienie Amazonii

Podczas gdy zwolennicy Bolsonaro radowali się wychodząc w niedzielę na ulice Rio de Janeiro, jego przeciwnicy wyrażają obawy, że jego zwycięstwo może zagrażać pawom człowieka i ochronie środowiska w czwartym co do wielkości demokratycznym kraju świata.

– Uważam, że demokracja Brazylii jest zagrożona. Jego lekkomyślne plany uprzemysłowienia Amazonii w porozumieniu z brazylijskimi i międzynarodowymi sektorami agrobiznesu i górnictwa przyniosą niezliczone zniszczenia w największym lesie deszczowym na naszej planecie oraz społecznościom, które nazywają to miejsce domem – przekazał w rozmowie z CNN dyrektor programu Amazon Watch Christian Poirier.