Śmierć Polaka w Norwegii. Zadźgał go kolega z pracy

Śmierć Polaka w Norwegii. Zadźgał go kolega z pracy

Norweska policja, zdjęcie ilustracyjne
Norweska policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons / Carsten R D -
Kilka dni temu w Norwegii doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Podczas imprezy firmowej Polak został zaatakowany przez kolegę z pracy. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że mężczyzna zmarł.

Jak podaje portal mojanorwegia.pl, do zdarzenia doszło w piątek 14 grudnia. W dzielnicy Holmenkollen leżącej na terenie Oslo zorganizowano tzw. julebord, czyli firmową imprezę świąteczną. To właśnie podczas tego przyjęcia rozegrała się tragedia.

Doszło do sprzeczki?

Firma zatrudniająca Polaka, który zdaniem portalu miał 50-60 lat, oraz młodszego od niego Łotysza, wynajęła na tę okazję domki. Około godz. 2 w nocy prawdopodobnie doszło do sprzeczki Polaka z Łotyszem, podczas której ten drugi sięgnął po nóż i dźgnął nim kolegę. Na miejsce wezwano policję oraz pogotowie ratunkowe. Obrażenia pracownika z Polski okazały się na tyle poważne, że służby nie zdołały go uratować. Dziennik „Dagbladet” przekazał z kolei, że w przyjęciu brało udział około 70-80 osób. Większość z nich wyszła wcześniej, a na miejscu zostały osoby, które zaangażował się w sprzątanie po imprezie.

Funkcjonariusze zatrzymali już sprawcę napaści. Okazało się, że Łotysz był już w przeszłości karany. W 2017 roku przez trzy tygodnie odsiadywał wyrok za groźby z użyciem noża.

Czytaj też:
Zabójstwa noworodków w Ciecierzynie. Nowe szczegóły w sprawie i nowe zarzuty

Źródło: mojanorwegia.pl, Dagbladet