Conan, pies rasy Belgian Malinois, gościł w Białym Domu w poniedziałek. Zgodnie z zapowiedziami prezydent USA przyjął czworonoga, który zasłynął udziałem w operacji w Syrii wymierzonej w lidera tzw. Państwa Islamskiego. Uroczy pies został powitany w Ogrodzie Różanym z pełnymi honorami przez prezydenta i wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, a Donald Trump wychwalał jego męstwo.
W trakcie wystąpienia polityk mówił o psie jako o „chłopcu”. W transkrypcji udostępnionej następnie przez służby prasowe Białego Domu zaznaczono, że Conan to suczka. Później zmieniono tę wersję. To wywołało zamieszanie wśród dziennikarzy. Zaczęło się przeglądanie zdjęć czworonoga w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o jego płeć.
Jeden z pracowników administracji Donalda Trumpa w rozmowie z „Washington Examiner” przekazał, że czworonóg jest samcem. Inną informację pozyskał z kolei dziennikarz ABC. Terry Moran zamieścił na Twitterze wpis, w którym przekazał, powołując się na źródła z sił zbrojnych USA, że Conan to suczka. Serwis Buzzfeed News uzyskał z kolei informację z Pentagonu, jakoby czworonóg był płci męskiej. Przedstawiciele amerykańskich mediów prześcigają się w publikowaniu kolejnych wersji. Jedno jest pewne – o Conanie ponownie zrobiło się głośno.
twittertwittertwitter
A jak Wy uważacie - Conan to pies czy suczka?
Czytaj też:
Trump i Zuckerberg rozmawiali przy kolacji. Temat pozostanie tajemnicą
Conan w Białym Domu