„Natomiast tego można się spodziewać po dziennikarce...”. Żalek ocenia Kolendę-Zaleską

„Natomiast tego można się spodziewać po dziennikarce...”. Żalek ocenia Kolendę-Zaleską

Jacek Żalek
Jacek Żalek Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Poseł Zjednoczonej Prawicy Jacek Żalek został wyrzucony przez Katarzynę Kolendę-Zaleską z programu „Fakty po faktach” na antenie TVN24. Polityk stwierdził, że „LGBT to nie są ludzie, to ideologia”. Zarówno poseł jak i dziennikarka skomentowali zdarzenie w rozmowie z Onetem.

– Czuję się tak, jak każdy, komu odmawia się prawa do udziału w rozmowie – powiedział Jacek Żalek, komentując zdarzenie w rozmowie z Onetem. – Budowanie dialogu bez możliwości oparcia dyskusji na argumentach i pozbawienie prawa do przedstawienia swoich racji, to przykład upadku dziennikarstwa, które jest dorobkiem cywilizacyjnym naszego kręgu kulturowego – dodał polityk. Jacek Żalek ocenił pracę Katarzyny Kolendy-Zaleskiej. – Natomiast tego można się spodziewać po dziennikarce, która w sposób oczywisty próbuje szkalować prezesa Kaczyńskiego i prezydenta Dudę oraz preferuje polityków wrogo usposobionych do polskiego rządu – mówił.

Dziennikarka również komentowała zajście w rozmowie z dziennikarzami Onetu. – Jeśli poseł mówi, że LGBT to nie są ludzie, to ja nie mam wyboru. Nie mogę dać przyzwolenia na odhumanizowanie ludzi. Jak wyglądałaby moja stacja, jak wyglądałabym ja, gdybym dawała przyzwolenie na coś takiego? – pytała Kolenda-Zaleska. Żalek podkreślał, że powiedział, że LGBT „to jest ideologia, a nie ludzie. To ideologia”.

Spięcie na antenie

Rozmowa w programie „Fakty po faktach" na antenie TVN 24 toczyła się wokół słów europosła Joachima Brudzińskiego, który stwierdził, że „Polska bez LGBT jest najpiękniejsza”. Jednym z gości był sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej i poseł z klubu PiS Jacek Żalek. Komentując wpis byłego szefa MSWiA, Żalek stwierdził, że „LGBT to nie są ludzie, to jest ideologia”. – A co to jest LGTB (polityk mylił skrótowiec kilkakrotnie – red.), może mi pani powiedzieć – spytał. Katarzyna Kolenda-Zaleska zaczęła wyjaśniać, że są tą „wszyscy ludzie, homoseksualiści itd”. Poseł odparł ze śmiechem: „Nie no, to nie są ludzie”.

twitter

Wywołało to ostrą reakcje prowadzącej „Fakty po faktach”. – Słucham, jak to „to nie są ludzie”, co pan mówi? – dopytała. Żalek stwierdził kolejny raz, że „to nie są ludzie, to jest ideologia”. Dziennikarka przerwała w tym momencie jego wypowiedź.

– Są jakieś granice, także w tym programie. Ja bardzo panu podziękuje za naszą dzisiejszą rozmowę, ponieważ jeśli pan mówi, że „LGBT to nie są ludzie”, to naprawdę nie powinien pan... – mówiła dziennikarka. Polityk przerywał jej, po raz kolejny myląc skrótowiec. – Pani redaktor, pani sugeruje, że jak nie było LGTB, to nie było homoseksualistów? Czy może się pani ocknąć? Ja rozumiem, że jest gorąco, ale ja bym bardzo prosił... – kontynuował polityk. Kolenda-Zaleska stwierdziła, że Żalek obrażał ją od początku programu i zakończyła rozmowę z nim.

Czytaj też:
Brudziński twierdzi, że „Polska bez LGBT jest najpiękniejsza”. Polityk opublikował kilka zdjęć

Źródło: Onet.pl