– Tegoroczna nagroda dotyczy najbardziej tajemniczych zjawisk we Wszechświecie (...). Królewska Szwedzka Akademia Nauk zdecydowała, by przyznać tegoroczną nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki w połowie dla Rogera Penrose'a za odkrycie, że powstawanie czarnych dziur wynika z ogólnej teorii względności. Druga połowa została przyznana łącznie dla Reinharda Genzela i Andrei Ghezy za odkrycie supermasywnego, gęstego obiektu w centrum naszej galaktyki – powiedział Goran K. Hansson, sekretarz generalny Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk.
Nobel 2020 z fizyki. Troje uczonych wyróżnionych
Roger Penrose, to brytyjski fizyk i matematyk, który od 1994 roku jest zagranicznym członkiem Polskiej Akademii Nauk. W 2016 roku odebrał z rąk prezydenta Andrzej Dudy Krzyż Komandorski Orderu Zasługi RP za wybitne osiągnięcia naukowe w dziedzinie fizyki i za rozwijanie polsko-brytyjskiej współpracy naukowej. Penrose wykazał, że powstawanie czarnych dziur wynika z ogólnej teorii względności Alberta Einsteina. Dokonał tego dzięki opracowanemu przez siebie modelowi matematycznemu.
Reinhard Genzel i Andrea Ghez odkryli „supermasywny gęsty obiekt w centrum naszej galaktyki”, czyli supermasywną czarną dziurę w sercu Drogi Mlecznej, która wpływa na orbity gwiazd. Amerykańska astronom to czwarta kobieta w historii, która otrzymała Nobla za odkrycia w dziedzinie fizyki.
Laureaci podzielą się nagrodą w wysokości 10 milionów koron szwedzkich, czyli ponad 4 mln złotych.