Minister zdrowia poinformował na antenie Radia Plus, że najnowsze dane dotyczące koronawirusa to niemal 4800 przypadków. – To 900 przypadków więcej niż tydzień temu. To także wzrost o 20-25 proc. To wyniki z niedzieli, więc trzeba je traktować z dystansem – wskazał.
Jak dodał, obserwowane wzrosty będą prawdopodobnie się utrzymywać. Pytany, za jaką część zakażeń odpowiada brytyjski wariant patogenu, minister nie miał dobrych informacji. – Bardzo źle to wygląda. Np. na Pomorzu 77 proc. to udział brytyjskiego wariantu koronawirusa. Wiemy więc, że to ta mutacja ma wpływ na trzecią falę – dodał.
Minister dopytywany o to, jak wygląda sytuacja w skali pozostałej części kraju, zaznaczył, że nie ma jeszcze zbiorczych danych. – Weryfikowaliśmy punktowo pomorskie, bo tam wskaźniki rosną szybko – zastrzegł.
Kolejne obostrzenia?
– To nie my jesteśmy panem sytuacji a pandemia. Jeśli będziemy widzieli niepokojące dane, to będziemy reagowali. Sztaby kryzysowe spotykają się niemal codziennie – zaznaczył Niedzielski w odpowiedzi na pytanie o restrykcje dla kolejnych regionów.
Minister zdrowia odniósł się również do słów doradcy premiera ds. COVID-19 Andrzeja Horbana. Zdaniem eksperta, wszelkie siły powinny zostać teraz przeniesione na szczepienie seniorów. – Chcę uspokoić wszystkich nauczycieli i wykładowców, że ich szczepienia będą kontynuowane. Decyzji o wstrzymaniu tych szczepień i przeniesieniu sił na seniorów w tej chwili nie przewiduję – stwierdził minister.
Czytaj też:
Nowe, groźne warianty koronawirusa wykryto w USA. Mogą być bardziej odporne na szczepionki