Kabul. Rośnie bilans ofiar zamachów na lotnisku. Joe Biden zapowiada odwet

Kabul. Rośnie bilans ofiar zamachów na lotnisku. Joe Biden zapowiada odwet

Okolice lotniska w Kabulu po zamachach
Okolice lotniska w Kabulu po zamachach Źródło:Newspix.pl / ABACA
Blisko 90 osób zginęło na skutek podwójnego ataku bombowego na lotnisku w Kabulu. Wśród ofiar jest 13 amerykańskich żołnierzy. Do przeprowadzenia ataków przyznała się organizacja ISIS-K, afgańska filia tzw. Państwa Islamskiego.

Do zamachu doszło w czwartek 26 sierpnia przy zatłoczonych bramach lotniska w Kabulu, gdzie gromadzą się tysiące osób chcących uciec z Afganistanu przed 31 sierpnia, kiedy to kończy się pozwolenie talibów na ewakuację. Przy jednym z głównych wejść zaatakowali zamachowcy-samobójcy uzbrojeni w ładunki wybuchowe, mowa jest także o snajperze, który strzelał do osób znajdujących się w tłumie.

Zamachy w Kabulu. Ile osób zginęło?

Z najnowszego raportu przekazanego w piątek rano przez przedstawiciela talibów w Afganistanie wynika, że liczba cywilnych ofiar śmiertelnych wzrosła do 72 osób, około 140 osób jest rannych. Amerykanie informują z kolei o śmierci 13 żołnierzy, rannych zostało 18. Talibowie podają też, że zabitych zostało co najmniej 28 bojowników tzw. Państwa Islamskiego.

CNN powołując się na Ministerstwo Zdrowia Afganistanu poinformował o ponad 90 ofiarach śmiertelnych i około 150 osobach rannych. Wśród zabitych są dzieci.

ISIS-K bierze odpowiedzialność za atak. Co to za organizacja?

Odpowiedzialność za ataki wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie, a konkretnie jego afgańska filia – tzw. Państwo Islamskie Prowincji Chorasan (ISIS-K), skonfliktowana z talibami organizacja terrorystyczna. Związana z IS agencja informacyjna Amaq cytowała na kanale na Telegramie oświadczenie przedstawiciela dżihadystów, Abdula Rahmana al-Logariego, który mówił o „męczeńskiej operacji w pobliżu lotnisku w Kabulu”.

Joe Biden zapowiada odwet

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden w odpowiedzi na ataki w trakcie wystąpienia w Białym Domu zapowiedział zemstę na tych, którzy przeprowadzili zamachy. – Nie odpuścimy – zapowiedział. Zapewnił też, że liderzy tzw. ISIS-K, którzy są odpowiedzialni za zorganizowanie ataków zostaną wyśledzenie „bez większej operacji militarnej”. Prezydent podtrzymał też decyzję o zakończeniu ewakuacji 31 sierpnia.

Ostrzeżenia przed atakami terrorystycznymi

O wysokim zagrożeniu atakami terrorystycznymi w okolicach lotniska w Kabulu informowały w czwartek rano wywiady USA i Wielkiej Brytanii. Ambasada USA w Kabulu wydała dla obywateli Stanów Zjednoczonych ostrzeżenie, by natychmiast opuścili teren lotniska i nie zbliżali się do niego.

Pospieszna ewakuacja z Afganistanu

Przy bramach lotniska i na terenie samego portu lotniczego wciąż koczują tysiące osób, które chcą opuścić Afganistan przed upływem 31 sierpnia. Zgodnie z umową USA z talibami, to ostateczny termin zakończenia misji w tym kraju. Dotychczas Stany Zjednoczone i ich sojusznicy ewakuowali blisko 100 tys. osób. W operację włączyła się także Polska. Nasze maszyny wywiozły ponad 1100 osób: Polaków, afgańskich współpracowników i ich rodziny oraz osoby wskazane przez sojuszników, od których wpłynęły do rządu prośby o pomoc.

Czytaj też:
Ewakuacja z Kabulu. Włoski samolot ostrzelany podczas opuszczania lotniska

Źródło: WPROST.pl