Leszek Balcerowicz proponuje nową nazwę dla Polskiego Ładu. Piotr Müller oburzony

Leszek Balcerowicz proponuje nową nazwę dla Polskiego Ładu. Piotr Müller oburzony

Leszek Balcerowicz
Leszek Balcerowicz Źródło:Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Były minister finansów Leszek Balcerowicz skomentował na Twitterze chaos wokół Polskiego Ładu. W ramach dyskusji zaproponował także poszukiwanie nowej nazwy dla tego programu. Rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się do wpisu Balcerowicza, wytykając mu „Plan Balcerowicza”.

Przypomnijmy, że od stycznia 2022 roku obowiązują nowe przepisy podatkowe, które wprowadzono w ramach sztandarowego programu PiS Polskiego Ładu. Od pierwszych dni wejścia w życie, projekt wzbudza jednak liczne kontrowersje. W mediach społecznościowych nie brakuje skarg na ucięte pensje, co jest skutkiem zmian w rozliczaniu składki zdrowotnej.

Leszek Balcerowicz proponuje inną nazwę dla Polskiego Ładu

Chaos wokół Polskiego Ładu postanowił podsumować na Twitterze były minister finansów Leszek Balcerowicz. „Szanujmy język polski nachalnie niszczony przez pisowską propagandę. Nie nazywajmy bardaku, jaki wytworzył PiS „Polskim Ładem” lecz pisowskim nieładem, w skrócie: – nieład. To i tak uprzejme określenie. Inne propozycje?” – napisał.

Piotr Müller oburzony

Do komentarza odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller. „Napisał autor „Planu wyprzedaży majątku narodowego, strukturalnego bezrobocia, niesprawiedliwego systemu podatkowego” zwanego „Planem Balcerowicza”. Tak, to zaprzeczenie Pana filozofii, to system solidarny i wspierający rozwój całej Polski, również tej powiatowo-gminnej” – uznał jednogłośnie.

twitter

Nawiązując do „Planu Balcerowicza”, rzecznik rządu przypomniał program z 1990 roku, którego nazwał pochodzi od głównego realizatora ówczesnych założeń. „Plan Balcerowicza” miał na celu wprowadzenie Polski w nowy system gospodarczy i ustrojowy – odejście od gospodarki scentralizowanej, która panowała w PRL-u, do gospodarki rynkowej. Moment wprowadzania reformy był również podyktowany zapaścią gospodarczą, która panowała na przełomie lat 80. i 90.

Czytaj też:
Jak w apokalipsie: Jeździec drożyzny, jeździec od zarazy. Prof. Orłowski o tym, co czeka nas w najbliższych miesiącach