Stłuczone witryny sklepowe i podpalony skuter - w ten sposób młodzież niechętna nowo wybranemu prezydentowi Francji protestowała w Paryżu. Grupa około 300-400 osób szła z Placu Bastylii, wykrzykując hasła sprzeciwu wobec Nicolasa Sarkozy'ego.
Na tym właśnie placu w niedzielę w nocy - po ogłoszeniu wygranej Sarkozy'ego w wyborach prezydenckich - doszło do zamieszek. W poniedziałek wieczorem zebrało się tu kilkaset osób.
Policja podąża za demonstrantami; brak informacji by doszło między nimi do starć.
ab, pap