Buty Pawłowicz przykuły uwagę internautów. Sędzia TK odpowiada na złośliwe komentarze

Buty Pawłowicz przykuły uwagę internautów. Sędzia TK odpowiada na złośliwe komentarze

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło:X / Krystyna Pawłowicz
Ogromne emocje wśród komentatorów na Twitterze wzbudziły...buty Krystyny Pawłowicz, w których wybrała się na siłownię. Sędzia TK postanowiła odpowiedzieć na złośliwe komentarze.

Przed zbliżającą się wiosną postanowiła zadbać o swoją formę. W tym celu sędzia TK wybrała się na siłownię. Relację z treningu pokazała w mediach społecznościowych. W odpowiedzi na komentarze internautów sędzia Trybunału Konstytucyjnego tłumaczyła, że „z tymi ciężarkami tylko się bawi”.

„Ale rowerki i bieżnia pod lekkim kątem po 15 minut to naprawdę. A ćwiczenia już po rozciąganiu i rozgrzewce” – podkreśliła. Była posłanka PiS zdradziła też, że w młodości wyczynowo uprawiała lekkoatletykę.

twitter

Pawłowicz odpowiada na komentarze internautów

Internautów wyraźnie zainteresowało obuwie, w którym była posłanka PiS ćwiczyła na siłowni. W odpowiedzi na zarzuty, że nie trenuje się w klapkach i apaszce na szyi stwierdziła, że „na bieżni nie biegała, a szła pod lekkim kątem”. Gdy jedna z internautek napisała, że zgodnie z regulaminem siłowni nie wolno przebywać na sali w takim obuwiu i sędzia TK powinna kupić sobie adidasy, odparła „never. tylko w moich »lnach«”.

„Fajoskie laczki, na siłkę idealne” - kpił internauta pod wpisem byłej posłanki PiS. „Laczki to nosi pan do teatru. Ja noszę lniane, wygodne pantofle do chodzenia. Chodzenia, a nie biegania. I co mi pan zrobi?” - pytała w odpowiedzi sędzia TK.

Z kolei na sugestię, że „chyba faktycznie przygotowuje się do wojny” stwierdziła, że „ktoś będzie musiał tę broń i pocztę wojenną nosić”. Na pytanie, czy jest szansa na walkę w oktagonie w formule MMA odpowiedziała, krótko: „tak”.

„Z całym szacunkiem ale by promować siebie na siłowni potrzebna jest jeszcze odpowiednia dieta, a jak każdy wie z tym raczej pani jest nie po drodze” - napisał jeden z komentatorów. „Panu zaś, jak każdy tu może przeczytać, nie jest po drodze ze zwykłą kulturą. Okularki jako opaska na tlenione włoski nie ratują tego. Obraża pan 70-letnią kobietę. Zobaczymy jak pan będzie wyglądał w moim wieku ze swym piwnym brzuchem, którego żaden pasek ani rzemień nie będzie mógł utrzymać” - odparła Krystyna Pawłowicz.

Czytaj też:
Krystyna Pawłowicz z fatalistyczną wizją: „Czas umierać”, „Dokąd pójść?”, „Nas została garstka”...