Poselska kontrola w kuratorium. Spór o liczbę skarg

Poselska kontrola w kuratorium. Spór o liczbę skarg

Barbara Nowacka
Barbara Nowacka Źródło:Newspix.pl / TEDI
Krystyna Szumilas i Barbara Nowacka przeprowadziły poselską kontrolę w Warmińsko-Mazurskim Kuratorium Oświaty. Istnieje rozdźwięk między danymi, które podaje kuratorium, a tymi, które przedstawiają opinii publicznej posłanki KO.

W czwartek 17 lutego warmińsko-mazurski kurator Krzysztof Nowacki poinformował, że każdego roku do kuratorium napływa od kilkunastu do kilkudziesięciu wiadomości od rodziców, który wyrażają niezadowolenie ze względu na to, że bez ich wiedzy i zgody na terenie szkół odbywają się różne spotkania. Jak podsumowuje Polsat News, powołując się na dane kuratorium, w ostatnich latach napłynęło łącznie kilkaset zgłoszeń, w tym telefonicznych i mailowych, w związku z zajęciami organizowanymi na terenie szkół przez organizacje pozarządowe.

Poselska kontrola w kuratorium. Spór o liczbę skarg

Tego samego dnia w Warmińsko-Mazurskim Kuratorium Oświaty posłanki Koalicji Obywatelskiej – była minister edukacji Krystyna Szumilas i Barbara Nowacka – przeprowadziły kontrolę poselską. Jak podaje Polsat News, zdaniem posłanek skargi były… cztery. Wydarzenie wpisuje się w cykl 16 kontroli, które w poszczególnych województwach przeprowadzali parlamentarzyści KO. Mają one związek z procedowaną obecnie nowelizacją Prawa oświatowego, która potocznie określana jest jako „lex Czarnek”.

– Zdarzają się skargi, ale na skalę dziesiątek tysięcy szkół podlegających kuratoriom w całej Polsce, naliczyliśmy ich kilkadziesiąt. Przekażemy raport prezydentowi Andrzejowi Dudzie i pani prezydentowej. Oczekujemy, że pan prezydent podejmie właściwą decyzję i zawetuje szkodliwą ustawę, która zabiera możliwość decydowania przez rodziców, w jakich dodatkowych zajęciach może uczestniczyć ich dziecko – powiedziała Barbara Nowacka, której słowa cytuje PAP.

Czytaj też:
Minister Czarnek kontra Aleksandra Dulkiewicz. Resort edukacji zabiera głos

Źródło: Polsat News / PAP