Donald Tusk na Radzie Krajowej PO zaapelował do rządzących o zaniechanie „niebezpiecznych i idiotycznych pomysłów na skłócanie Polaków”. – Nie fundujcie Polsce politycznej wojny domowej – powiedział lider Platformy Obywatelskiej. Tusk wyjaśnił, że jego słowa są osadzone w kontekście „czegoś nie do zaakceptowania, dramatycznie złego”.
– To powrót do Smoleńska i retoryki o zamachu wyłącznie po to, aby ta wojna domowa na nowo rozgorzała z niezwykłą mocą. Właśnie teraz, kiedy Rosja zagraża nie tylko Ukrainie, ale także Polsce i Europie – podkreślił były premier. Tusk nie chciał mówić o teoriach Antoniego Macierewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
Donald Tusk o katastrofie smoleńskiej
– To, co zrobili w ostatnich dniach, a szczególnie ostatnich godzinach, wykorzystując pamięć Polek, Polaków, szczególnie rodzin tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej nad Smoleńskiem, właściwie obrażając pamięć o ofiarach po to, tylko żeby zaognić, jątrzyć, żeby rozpocząć kolejny rozdział tej politycznej wojny domowej. To jest coś niewybaczalnego – mówił lider PO.
Tusk wypomniał prezesowi PiS, Mateuszowi Morawieckiemu i Macierewiczowi, że „Polki i Polacy wstydzą się za to, co zrobili w ostatnich kilkudziesięciu godzinach”. – Ten wstyd pozostanie z wami na zawsze – zaznaczył. Polityk podkreślił, że jego zadaniem jest wyprowadzenie Polski z tego „groźnego, trudnego, przygnębiającego okresu w naszej historii”.
Piotr Mueller komentuje słowa lidera PO
O sprawę pytany był podczas konferencji prasowej rzecznik rządu. – Ja się nie wpiszę w rozbudzanie tej wojny, którą Donald Tusk by bardzo chciał rozbudzić, więc nie będę komentował tych słów i wpisywał się w jego marzenia, aby właśnie o tym, aby teraz te kłótnie miały tutaj na nowo zagościć, więc do tego trudno będzie mi się tutaj trudno odnosić – podsumował Piotr Mueller.
Czytaj też:
Drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej. Jest reakcja MON i Macierewicza