„Nadal szantażują”. Zawieszenie negocjacji rosyjsko-ukraińskich

„Nadal szantażują”. Zawieszenie negocjacji rosyjsko-ukraińskich

Mychajło Podolak.
Mychajło Podolak. Źródło:Newspix.pl
Negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą zostały zawieszone ze względu brak postępów. Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak podkreślił, że jego kraj nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne.

Zawieszenie negocjacji zostało potwierdzone we wtorek przez obie strony: doradcę ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolaka oraz wiceszefa rosyjskiego MSZ Andrieja Rudenkę. Przypomnijmy, że negocjacje były dotychczas prowadzone przede wszystkim w Stambule, gdyż prezydent Turcji Recep Erdoğan pełni w nich rolę pośrednika.

Rosja konsekwentnie nie zmienia swoich żądań

Podolak tłumaczył, że żądania strony rosyjskiej pozostają niezmienne, choć sytuacja na froncie uległa diametralnej zmianie. Innymi słowy, okupanci nie chcą przyjąć do wiadomości, że Ukraińcy twardo bronią swojej ojczyzny i zadali Rosjanom ogromne straty.

– W przeciwieństwie do nas, Federacja Rosyjska przez 82 dni wojny nie zrozumiała, że sytuacja na Ukrainie nie jest taka sama, jak na początku. [Rosjanie – red.] nie zmieniają swoich dyrektyw, nadal szantażują (...), wysuwają jakieś roszczenia przeciwko Ukrainie. Żyją w świecie, w którym podobno jest „ukraiński nazizm”. Świat już wie, że dziś jest tylko jeden rodzaj nazizmu: rosyjski – skomentował Podolak.

Żadnych ustępstw terytorialnych ze strony Ukrainy

Mimo tego przewiduje, że prędzej czy później delegacje Ukrainy i Rosji znów zasiądą do rozmów. Podolak stwierdził, że przecież „każda wojna kończy się przy stole negocjacyjnym”. Jednocześnie wykluczył możliwość jakichkolwiek ustępstw terytorialnych ze strony Ukrainy, do czego kilka dni temu przekonywał Zełenskiego prezydent Francji Emmanuel Macron.

– Co do oddania czegoś, żeby pan Putin „uratował twarz” – to niemożliwe. Nie po to zapłaciliśmy tak ogromną cenę, żeby teraz cokolwiek oddawać (...) I to należy rozumieć w Europie – podkreślił Podolak.

Czytaj też:
Zełenski twierdzi, że Macron chciał od niego ustępstw. Miało chodzić o Putina

Opracował:
Źródło: unian.net