Koronni muszą poczekać

Koronni muszą poczekać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kandydaci na świadków koronnych muszą poczekać bo.. nie ma Prokuratora Krajowego - pisze "Dziennik".

Oszust Wiesław Michalski twierdzi, że ma informacje o skorumpowanych politykach i zamierza ubiegać się o status świadka koronnego

Ale gdyby nawet sąd uznał to za zasadne, musiałby... trochę poczekać, bo procedura wymaga zgody Prokuratora Krajowego, a na tym stanowisku jest wakat prawie od czterech miesięcy.

"To skandaliczny przypadek, że ta funkcja jest tak długo nie obsadzona. W ten sposób naraża się przebieg postępowań karnych" - ocenia profesor Zbigniew Hołda, prawnik i członek Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

W czym tkwi problem? Ustawa o świadku koronnym mówi, że ten status jest nadawany przestępcom przez niezawisły sąd. Ale zgodę musi wcześniej wyrazić Prokurator Krajowy. Ostatnim pełniącym tę funkcję był Janusz Kaczmarek, jednak na początku lutego został mianowany szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Od tamtej pory stanowisko Prokuratora Krajowego jest nieobsadzone. Przez kwiecień i połowę maja pełniącym obowiązki był prokurator Tomasz Szałek, ale potem został mianowany Naczelnym Prokuratorem Wojskowym i fotel krajowego znów opustoszał.