Ławrow oskarża USA o "wyścig zbrojeń"

Ławrow oskarża USA o "wyścig zbrojeń"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spór między Rosją a Stanami Zjednoczonymi w sprawie amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej oraz przyszłości Kosowa zdominował konferencję prasową po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Grupy Ośmiu (G8) w Poczdamie.

Uczestnicy spotkania, w którym przez pewien czas brali udział także przedstawiciele Afganistanu i Pakistanu, opowiedzieli się natomiast zgodnie za podjęciem bardziej zdecydowanej walki z terroryzmem i radykalizmem. Afganistan i Pakistan obiecały współpracę w zwalczaniu terroryzmu. Zagrożono też Iranowi zaostrzeniem sankcji w przypadku dalszego forsowania przez ten kraj programu atomowego.

G8 tworzy siedem najsilniej uprzemysłowionych krajów świata oraz Rosja. W tym roku pracami tego nieformalnego gremium kierują Niemcy.

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow uznał plany budowy tarczy antyrakietowej za "poważne zagrożenie" i zarzucił Ameryce prowokowanie "wyścigu zbrojeń". Forsując swój projekt, Ameryka "podkopuje" równowagę strategiczną - mówił Ławrow, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Podkreślał, że zagrożenie ze strony Korei Północnej - w latach 90. koronny argument amerykańskich zwolenników tarczy - zostało ograniczone dzięki zabiegom dyplomatycznym. Natomiast Iran nie dysponuje i nie będzie dysponował w ciągu najbliższej dekady rakietami o zasięgu zagrażającym Ameryce - twierdził przedstawiciel Rosji.

Ławrow zauważył z ironią, że tarcza "przypadkiem, a może i nie" ma być rozlokowana przy granicy z Rosją. "Ta sytuacja nie jest dla Rosji zabawna" - zaznaczył.

Wezwał Amerykę do "profesjonalnego" przeanalizowania rosyjskiego stanowiska. - Nie można mówić: nie zawracajcie sobie głowy, to (tarcza) nie jest skierowane przeciwko wam. To śmieszne -  powiedział Ławrow.

Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice zapewniła, że program obrony przeciwrakietowej nie doprowadzi do osłabienia rosyjskiego potencjału odstraszania. Jej zdaniem niebezpieczeństwo ze strony Korei Północnej nie zostało jeszcze zażegnane. Dodała, że "Iran stanowi potencjalne zagrożenie".

Rice przypomniała, że przedstawiciele amerykańskiego rządu zaproponowali Rosji współpracę przy budowie obrony antyrakietowej. "Uważamy, że istnieje wspólne zagrożenie" - tłumaczyła.

Amerykańska sekretarz stanu przypomniała wtorkową wypowiedź prezydenta Władimira Putina, który zapowiedział, że Rosja może zniszczyć swymi rakietami każdy system obrony. "Też tak uważamy" - podkreśliła.

"Mam nadzieję, że nie będziemy musieli udowadniać, że pani Rice ma rację" - wtrącił Ławrow.

Zapytany, czy Rosja skorzysta ze swego prawa weta wobec rezolucji Rady bezpieczeństwa w sprawie Kosowa, Ławrow powiedział, że ma nadzieję, iż nie będzie to konieczne. Podkreślił, że w sprawie przyszłości tego regionu stanowisko Rosji jest "diametralnie odmienne" od stanowiska krajów zachodnich.

Jego zdaniem o losach Kosowa powinni zdecydować mieszkańcy Kosowa i Serbii, "a nie Rosja, Niemcy, Francja czy ONZ". "Taki sposób myślenia jest przyczyną dodatkowych napięć" - powiedział. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Rada Bezpieczeństwa uchwala rezolucję, która jest nie do zaakceptowania dla jednej ze stron" - dodał szef rosyjskiej dyplomacji.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier wyraził zrozumienie dla "trudnego położenia" rządu Serbii w kwestii Kosowa. Zapowiedział rychłe podjęcie rozmów z Belgradem o umowie stowarzyszeniowej z UE. - Powinniśmy wypracować wiarygodną europejską drogę dla Serbii - powiedział Steinmeier.

Przyznał, że w sprawie działań przeciwko zmianom klimatycznym kraje G8 reprezentują nadal "odmienne filozofie". Kraje europejskie dążą do ustalenia konkretnych norm ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Stany Zjednoczone uważają energię atomową za dobry instrument przeciwko ocieplaniu klimatu. Ta problematyka będzie przedmiotem dyskusji podczas szczytu G8 6-8 czerwca w Heiligendamm nad Bałtykiem.

ab, pap