„Nie chcemy sprawiać Panu Rektorowi przykrości, ale...” Ostry list pracowników WUM

„Nie chcemy sprawiać Panu Rektorowi przykrości, ale...” Ostry list pracowników WUM

Prof. Mirosław Wielgoś
Prof. Mirosław Wielgoś Źródło:Michał Teperek. Dział Fotomedyczny WUM
Decyzja rektora WUM o niepowołaniu prof. Mirosława Wielgosia na funkcję kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii wywołała zdecydowane protesty. Rektor odniósł się do zarzutów, a teraz pracownicy uczelni mu odpowiadają. I nie przebierają w słowach. Mowa o ignorancji i zażenowaniu.

Przypomnijmy – prof. Mirosław Wielgoś nie został powołany na funkcję kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM. Pełnił tę funkcję przez ostatnie 12 lat. Tak zdecydował prof. Zbigniew Gaciong, rektor uczelni, wbrew opinii Komisji Konkursowej i Rady Wydziału. Prof. Wielgoś w rozmowie z „Wprost” nazwał decyzję rektora niemerytoryczną i niezrozumiałą. Specjalista rozważa odejście z Kliniki. Za prof. Wielgosiem wstawili się współpracownicy, pacjenci i środowisko lekarzy ginekologów i położników.

Dlaczego prof. Wielgoś nie będzie kierownikiem?

Prof. Gaciong odniósł się do zarzutów i odpowiedział na list pracowników WUM w obronie prof. Wielgosia. Rektor podkreślił, że to była decyzja trudna. Swój wybór (nowym kierownikiem Kliniki ma zostać prof. Artur Ludwin z Krakowa) argumentuje lepszą wizją rozwoju przedstawioną przez kontrkandydata prof. Wielgosia.

"(...) z puntu widzenia całej Uczelni a przede wszystkim rozwoju akademickiej ginekologii, położnictwa i perinatologii to decyzja właściwa. Wierzę, że cały zespół Katedry już wkrótce dostrzeże nowe szanse rozwoju naukowego i linicznego" – napisał prof. Gaciong.

Współpracownicy prof. Wielgosia: Apelujemy o zmianę decyzji

Do odpowiedzi rektora już odnieśli się pracownicy Kliniki, pisząc do rektora kolejny list. Autorzy mówią wprost o rozczarowaniu, oburzeniu i zażenowaniu, z jakim przyjęli odpowiedź rektora. „Trudno jest sobie wyobrazić, żeby jakikolwiek inny kandydat mógł konkurować pod względem merytorycznym z Panem Profesorem Mirosławem Wielgosiem, a zwłaszcza osoba, która nie dość, że nie ma żadnego dorobku w dziedzinie perinatologii, to nie posiada również doświadczenia w kierowaniu kliniczną jednostką akademicką” – czytamy w liście.

Podpisani pod listem specjaliści wypominają prof. Gaciongowi, że kierowana przez niego Klinika (Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii) zajmuje odległe miejsce w rankingach:

„Z pewnością Panu Rektorowi znana jest lokata naszej Kliniki w rankingu naukowym poszczególnych jednostek naszej Uczelni – zajmuje ona 1 miejsce wśród klinik o profilu ginekologiczno-położniczym i zabiegowych w ogóle, a 14 miejsce wśród wszystkich jednostek organizacyjnych WUM. Nie chcemy sprawiać Panu Rektorowi przykrości, ale skoro sam Pan wywołał ten temat – Klinika kierowana przez Pana Rektora plasuje się dopiero na 41 miejscu”.

Autorzy listu po raz kolejny zaapelowali o zmianę decyzji w sprawie prof. Wielgosia. Jednocześnie przypomnieli, że część osób w proteście już złożyła rezygnacje z dotychczas zajmowanych stanowisk.

Czytaj też:
Prof. Wielgoś po decyzji rektora WUM: Użyłbym tu słowa niegodziwość. Jestem w szoku