Koło Kukiz'15 traci posła. „Partia władzy składała mi intratne propozycje”

Koło Kukiz'15 traci posła. „Partia władzy składała mi intratne propozycje”

Stanisław Tyszka
Stanisław Tyszka Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Były wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka opuścił koło poselskie Kukiz’15-Demokracja Bezpośrednia. W poście na Facebooku wyjaśnił powody tej decyzji.

Poseł Stanisław Tyszka zamieścił na Facebooku pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Poinformował w nim o rezygnacji z członkostwa w kole Kukiz’15-Demokracja Bezpośrednie. W kole zostało trzech parlamentarzystów (oprócz Pawła Kukiza Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk). Stanisław Tyszka pozostanie posłem niezrzeszonym.

Tyszka napisał, że na jego decyzji zaważyło podpisanie umowy programowej między PiS a Kukiz’15 ponad rok temu. „Tym samym Paweł opowiedział się po stronie tej partii w wieloletniej wyniszczającej wojence polsko-polskiej. Nigdy tego nie zaakceptowałem. Ale nie chciałem się też jednak przyłączać do nagonki na Pawła, którą spowodowała kompromitująca dla moich kolegów sprawa reasumpcji głosowania, a potem głosowanie ws. Lex TVN. Między innymi dlatego odwlekałem decyzję o odejściu” – napisał. Stwierdził, że wspieranie rządu głosami przez jego kolegów jest wzięciem odpowiedzialności m.in. za „liczne podwyżki podatków i dalsze skomplikowanie systemu podatkowego (tzw. Polski Ład); gigantyczną inflację spowodowaną w dużym stopniu rozdawniczą polityką fiskalną rządu oraz złą polityką monetarną NBP; kumoterstwo i nepotyzm w spółkach skarbu państwa (...)”. Dodał, że nie widzi szans na zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu na JOW ani na ordynację mieszaną.

„Partia władzy składała mi liczne »intratne« propozycje, na czele z propozycją powrotu na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Podziękowałem, bo dopóki jestem posłem, to nikt nie może mi dyktować, jak mam głosować i nikt mnie nie kupi” – tłumaczył. Zdradził również, że „ma pewien plan” na swoją polityczną przyszłość.

facebook

Porozumienie PiS-Kukiz’15. Brak jednomyślności w kole Kukiza

Przypomnijmy, że w czerwcu ubiegłego roku Prawo i Sprawiedliwość podpisało umowę programową z Kukiz’15. Porozumienie zakładało, że posłowie związani z Pawłem Kukizem poprą pomysły PiS, a w zamian za to partia rządząca poprze inicjatywy Kukiz'15. Jednak głosowania, np. w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich, pokazały, że członkowie koła nie byli jednomyślni. Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk zagłosowali za kandydaturą Lidii Staroń (kandydatki zgłoszonej przez PiS), a Stanisław Tyszka poparł wtedy dr. hab. Marcina Wiącka.

Na początku października Paweł Kukiz zawiesił wspólne głosowanie z PiS. Polityk wyjaśnił, że partia rządząca nie zrealizowała kluczowych dla niego projektów: ustawy o sędziach pokoju i referendalnej (obniżającej próg frekwencyjny przy głosowaniu nad odwołaniem wójta, burmistrza czy prezydenta miasta).

Czytaj też:
To głosowanie zweryfikowało sojusz PiS-u z Kukiz’15? Sejm podjął ważną decyzję
Czytaj też:
Kukiz’15 do wyborów razem z PiS? Jest warunek. „Byłoby absurdem, gdybyśmy z nimi nie startowali”

Źródło: WPROST.pl