Rosyjska propaganda nie przestaje zaskakiwać. „Siedliska szatana”

Rosyjska propaganda nie przestaje zaskakiwać. „Siedliska szatana”

Wojna w Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne
Wojna w Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / Yuri Kochetkov
Rosyjska propaganda wciąż znajduje nowe powody, aby uzasadnić inwazję na Ukrainę. Tym razem postanowiono poruszyć wątek religijny.

Stanisław Żaryn poinformował, że kanały informacyjne kontrolowane przez rosyjską propagandę kolportują przekaz, sugerujący, że  ma charakter wojny religijnej. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych zauważył, że „hasła promowane od dłuższego czasu przez propagandę Rosji wskazują, że rosyjskie działania w Ukrainie to walka dobra ze złem”.

Wojna w Ukrainie oczami rosyjskiej propagandy

W ramach nadawania wojnie fałszywych przymiotów wojny religijnej propagandyści Kremla wielokrotnie wskazywali, że Ukraina i Zachód są »siedliskiem szatana«, z którym Rosjanie muszą walczyć. W ocenie współpracownika Mariusza Kamińskiego działania te mają na celu uwiarygodnienie wojny i nadanie jej przymiotów metafizyczności.

Stanisław Żaryn podkreślił, że ten wątek propagandowy wspierany jest od wielu miesięcy przez rosyjską Cerkiew. „Patriarcha Cyryl wielokrotnie wypowiadał się w sposób, który uzasadniał agresję i wskazywał jej moralne podstawy. Kreml wykorzystuje te wątki do manipulowania obrazem wojny i własnym społeczeństwem” – czytamy w komunikacie zastępcy ministra-koordynatora służb specjalnych.

Patriarcha Cyryl chwali Władimira Putina

Patriarcha moskiewski i całej Rusi wielokrotnie ciepło wypowiadał się na temat i popierał inwazję na Ukrainę. W przemówieniu z okazji 14. rocznicy swojej intronizacji podziękował, że stosunki na linii państwa z Kościołem rozwijają się tak dobrze. Patriarcha szczególne podziękowania złożył na ręce rosyjskiego prezydenta – podkreślał, że Władimir Putin „dzielnie broni prawdziwej suwerenności Rosji”.

– Nie chcemy z nikim prowadzić wojny, Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała. To niesamowite, kiedy wielki i potężny kraj nigdy nikogo nie zaatakował, a jedynie bronił swoich granic – mówił zwierzchnik moskiewskiego kościoła.

Czytaj też:
Szojgu wziął odwet na Prigożynie? „Jesteśmy całkowicie odcięci od dostaw amunicji”
Czytaj też:
Haniebny proceder Rosjan. Putin potwierdził, że Kreml jest bezpośrednio zaangażowany