Osobiste wspomnienie Morawieckiego ws. Żołnierzy Wyklętych. „Historie, jakie przekazywane są z pokolenia na pokolenie”

Osobiste wspomnienie Morawieckiego ws. Żołnierzy Wyklętych. „Historie, jakie przekazywane są z pokolenia na pokolenie”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Albert Zawada
Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystościach, które poświęcono pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przy tej okazji opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym podzielił się swoimi wspomnieniami. „Mi historię Żołnierzy Wyklętych przekazali Rodzice (...) Rozmawiajmy, pytajmy, uczmy się od naszych rodziców, babć i dziadków, bo ta wiedza i relacje są bezcenne” – napisał premier.

W środę, 1 marca, przypada w naszym kraju Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. To święto państwowe, które zostało ustanowione przez Sejm w 2011 r.

Kim byli Żołnierze Wyklęci?

Żołnierze Wyklęci, zwani również Żołnierzami Niezłomnymi, byli członkami podziemia niepodległościowego, które w latach 1944-1963 walczyło z komunistycznymi władzami Polski, narzuconymi przez Związek Radziecki.

Innymi słowy, ich celem było odzyskanie przez Polskę pełnej suwerenności. Żołnierze Wyklęci stanowili największy antykomunistyczny ruch oporu we wszystkich krajach, które podobnie jak Polska znalazły się w strefie wpływów Związku Radzieckiego. W 1945 r. w ich szeregach służyło ok. 80 tys. żołnierzy.

Składali się oni w zdecydowanej większości z żołnierzy organizacji podziemnych, które podczas II wojny światowej walczyły z okupantami niemieckim i radzieckim – Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Akcje Żołnierzy Wyklętych były w zdecydowanej większości wymierzone w zbrojne formacje komunistycznych władz – Urząd Bezpieczeństwa, Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Milicję Obywatelską.

Brutalne represje przeciwko Żołnierzom Wyklętym

Komunistyczne władze zwalczały Żołnierzy Wyklętych z niezwykłą brutalnością. Ginęli oni nie tylko w obławach, ale również byli skazywani na śmierć na podstawie pseudowyroków sądowych. Zapadały one bowiem w – nierzadko pokazowych – procesach, które nie miały nic wspólnego z fundamentalnymi zasadami prawa karnego.

Polegało to przede wszystkim na stawianiu fałszywych zarzutów, np. współpracy w czasie wojny z niemieckim okupantem, oraz stosowaniu w trakcie śledztwa tortur, aby zmusić do złożenia takich zeznań, jakich oczekiwali śledczy. Taki los spotkał m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego czy generała Augusta Emila Fieldorfa.

Ostatnim Żołnierzem Wyklętym był Józef Franczak ps. „Lalek”, który zginął w 1963 r. w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami na Lubelszczyźnie. Jego śmierć jest uważana za symboliczny koniec działalności Żołnierzy Wyklętych.

Morawiecki: Wolna i niepodległa Polska nie może zapomnieć

Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, które odbyły się przed południem w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.

– Wolna i niepodległa Polska nie może zapomnieć o tych, którzy oddali życie za wolną i niepodległą Polskę. Nasze społeczeństwo, nasz naród będzie prawdziwie wolny właśnie wtedy, gdy uhonorujemy wszystkich tych, którzy walczyli i umierali za naszą ojczyznę (...) Tak jak po 2,5 tys. lat nie zaginęła pamięć o 300 Spartanach, którzy pod Termopilami stawili czoło armii Persów, tak, przy tej samej dysproporcji Żołnierze Wyklęci przechowali nie tylko w swych sercach, ale zaświadczyli swym życiem o wielkiej wartości wolności, niepodległości, prawdy i dobra. I to właśnie oni dziś są wielkimi zwycięzcami – powiedział Morawiecki w trakcie przemówienia.

Morawiecki podzielił się wspomnienia z rodzinnego domu

Szef rządu opublikował również wpis na Facebooku, w którym zwrócił uwagę, że aż do przemian ustrojowych historia Żołnierzy Wyklętych byłą tematem tabu.

„Wiedzy o Wyklętych przez wiele lat nie można było nabyć w szkole. Mi historię Żołnierzy Wyklętych przekazali Rodzice, dlatego chciałbym dziś szczególnie podkreślić wagę wartości i historii, jakie przekazywane są w polskich rodzinach z pokolenia na pokolenie. Rozmawiajmy, pytajmy, uczmy się od naszych rodziców, babć i dziadków, bo ta wiedza i relacje są bezcenne – zarówno dla nas samych, jak i przyszłości Polski (...) »Jeśli zapomnę o nich – ty Boże na niebie zapomnij o mnie« – pisał wieszcz Mickiewicz. Nie zapomnimy! Cześć i chwała Bohaterom!” – czytamy we wpisie Morawieckiego.

facebookCzytaj też:
„Zachowałam się jak trzeba”. Rocznica zamordowania Danuty Siedzikówny „Inki”
Czytaj też:
Wczoraj Tusk, dziś Morawiecki. Premier przedstawia termin wprowadzenia kredytów na 2 proc.

Opracował:
Źródło: facebook.com/MorawieckiPL, wpolityce.pl