Zdewastowany pomnik Jana Pawła II. Policja zatrzymała podejrzanego

Zdewastowany pomnik Jana Pawła II. Policja zatrzymała podejrzanego

Pomnik Jana Pawła II przed archikatedrą św. Stanisława Kostki w Łodzi
Pomnik Jana Pawła II przed archikatedrą św. Stanisława Kostki w Łodzi Źródło:Wikimedia Commons
Łódzka policja zatrzymała podejrzanego w sprawie zdewastowania pomnika Jana Pawła II. 25-latek miał oblać monument farbą. Postawiono mu już zarzuty.

Do zdarzenia doszło w przeddzień rocznicy śmierci Jana Pawła II. Sprawca wandalizmu pomalował podobiznę zmarłego papieża żółtą i czerwoną farbą, a u podnóża pomnika pojawiły się napisy "Maxima Culpa" nawiązujący do książki Ekke Overbeeka, w której autor przedstawia dowody na to, że Karol Wojtyła uczestniczył w tuszowaniu przypadków pedofilii w kościele katolickim.

Jest zatrzymanie

W piątek policja poinformowała o zatrzymaniu podejrzanego w tej sprawie 25-letniego mężczyzny. Zatrzymany został przewieziony do prokuratury, gdzie przedstawione mu zostaną zarzuty obrazy uczuć religijnych oraz znieważenia pomnika. Jeśli sąd zdecyduje o winie 25-latka, to tylko za ten pierwszy zarzut grozić mu będzie nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

Do zatrzymania przyczyniła się analiza zabezpieczonego w sprawie monitoringu. Na razie nie wiadomo czy podejrzany miał działać sam.

Rau przed pomnikiem papieża: element wojny hybrydowej

Po akcie wandalizmu w Łodzi pojawił się minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, który udał się pod pomnik by złożyć hołd zmarłemu papieżowi. Przedstawiciel rządu zabrał również głos wskazując, że tego typu działania mogą mieć charakter znacznie poważniejszy niż się wydaje.

– Z polskiej perspektywy to akt nikczemny, a z perspektywy międzynarodowej – kompromitujący. A z perspektywy bezpieczeństwa państwa to po prostu dobrze zorganizowany, niestety, element wojny hybrydowej – mówił minister. – Chodzi o to, aby podzielić społeczeństwo wzdłuż tych najbardziej fundamentalnych linii naszej tożsamości – dodał.

Czytaj też:
Zdewastowano kolejny pomnik Jana Pawła II. Tym razem w Stalowej Woli
Czytaj też:
Terlikowski dla „Wprost”: Prawda o Janie Pawle II jest o wiele bardziej skomplikowana