As-Sadr może wesprzeć wojska ONZ

As-Sadr może wesprzeć wojska ONZ

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radykalny iracki szyicki duchowny Muktada as-Sadr zapowiedział w wywiadzie dla prasy brytyjskiej, iż jego ugrupowanie wesprze ONZ, jeśli siły Narodów Zjednoczonych zastąpią w Iraku "wojska okupacyjne USA i Wielkiej Brytanii".

Sadr wypowiadał się w obszernym wywiadzie, opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu londyńskiego dziennika "Independent".

Znany z antyamerykańskiego nastawienia szyicki radykał oświadczył, iż "jeśli Narody Zjednoczone zaangażują się w Iraku, by faktycznie udzielić pomocy narodowi irackiemu, będą mogły liczyć na nasze wsparcie w realizacji ich misji".

"Wydam rozkaz moim bojownikom, by wsparli działania ONZ, jeśli ich celem będzie odbudowa Iraku. Nie pozwolimy natomiast, by siły te stały się nowymi amerykańskimi siłami okupacyjnymi" - powiedział szyicki duchowny, mający zdaniem obserwatorów pod swoimi rozkazami 10-60 tysięcy bojowników szyickiej Armii Mahdiego.

Znaczną część wywiadu Muktada as-Sadr poświęcił jednak porażce sił USA i Wielkiej Brytanii w Iraku. "Brytyjczycy uświadomili sobie, iż nie jest to wojna, w której winni uczestniczyć, a także w której mogliby liczyć na zwycięstwo (...) Armia brytyjska została pokonana w Iraku i nie ma innego wyboru jak tylko wycofać się z naszego kraju" - oświadczył Sadr.

W. Brytania zmniejsza obecnie swój kontyngent w Iraku o ok. 1.500 żołnierzy - do 5.500. Od początku wojny w Iraku zginęło prawie 150 żołnierzy brytyjskich. Siły brytyjskie przekazały Irakijczykom odpowiedzialność za bezpieczeństwo w trzech z czterech prowincji, które pierwotnie kontrolowali. W nadchodzących miesiącach zamierzają przekazać stronie irackiej także kontrolę nad prowincją Basra.

pap, ss