Tusk kpił z niewiedzy prezesa PiS. Kaczyński i Morawiecki komentują wydarzenia w Rosji

Tusk kpił z niewiedzy prezesa PiS. Kaczyński i Morawiecki komentują wydarzenia w Rosji

Jarosław Kaczyński w Bogatyni
Jarosław Kaczyński w Bogatyni Źródło:PAP / Sebastian Borowski
W sobotę 24 czerwca Donald Tusk zarzucił Jarosławowi Kaczyńskiemu, że interesuje się tylko kampanią wyborczą i przeoczył ważne wydarzenia za naszą wschodnią granicą. Czołowi politycy PiS tego samego dnia skomentowali jednak bunt Prigożyna i odnieśli się do wydarzeń w Rosji.

Donald Tusk mówił na sobotnim wiecu we Wrocławiu, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jeszcze nie zauważył, że w Rosji wybuchła wojna domowa. Odniósł się w ten sposób do porannego wywiadu lidera Zjednoczonej Prawicy, w którym nie padły żadne słowa na temat planów obronnych Polski. Rozmowa skupiła się przede wszystkim na drodze do zwycięstwa w nadchodzących wyborach.

Tusk: Kaczyński nie odnotował wydarzeń w Rosji

– Dowiedzieliśmy się rano, dlaczego prezes Kaczyński wrócił do rządu i został jedynym wicepremierem. Powiedział to wprost: wrócił do rządu, bo najważniejsza jest dla niego partia i całą pracę w rządzie ma zamiar poświęcić swojemu sukcesowi wyborczemu. Czy wam przyszłoby do głowy, żeby rządząc takim państwem jak Polska, graniczącym z Rosją, zaangażowanym w pomoc Ukrainie mówić, że najważniejsze jest zwycięstwo wyborcze? Ta jego szczerość jest naprawdę porażająca – mówił lider PO we Wrocławiu.

– Każdy, kto dzisiaj, kiedy wojna jest u naszych granic, kiedy w Rosji rozpoczyna się wojna domowa, każdy kto wypowiada w tym czasie taką cywilną wojnę Unii Europejskiej i Zachodowi, podnosi rękę na najbardziej żywotne interesy naszej ojczyzny – zaznaczył były premier.

Jarosław Kaczyński o buncie wagnerowców

Już kilka godzin później Jarosław Kaczyński na wiecu Zjednoczonej Prawicy w Bogatyni komentował wydarzenia za wschodnią granicą. – Przez granicę mamy wojnę, a w tym drugim państwie imperialistycznym, napastniczym, terrorystycznym jak to mówią Ukraińcy i bardzo słusznie mówią, też wybuchła wojna – oświadczył.

– Jaka ona będzie, w tej chwili nie wiemy czy to incydent czy coś większego, też nie wiemy. Szanowni państwo, to pokazuje jak kończy się dzisiaj agresja, jeżeli zaatakowany potrafi się bronić, jest odważny, ma środki i tych, którzy wspierają. Kto najbardziej wspiera? My! – podkreślał.

Morawiecki odpowiada na uszczypliwości Tuska

Znacznie ostrzej na słowa Donalda Tuska odpowiedział premier Mateusz Morawiecki. – Kiedy cała Platforma Obywatelska spała w nocy, my rozmawialiśmy już z przywódcami krajów zachodnich o tym co dzieje się w Rosji. Bo tak jak przed wybuchem wojny na Ukrainie, przestrzegaliśmy działaliśmy wyprzedzająco tak teraz monitorujemy sytuację – zapewniał.

– Rozmawiałem z Charlesem Michelem, przewodniczącym Rady Europejskiej. Jesteśmy w stałym kontakcie z Amerykanami. Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w trudnym czasie, w trudnym otoczeniu. Dlatego rząd, który modernizuje armię, jest rządem na te czasy, rządem, który zapewni naszą suwerenność na kolejne dziesięciolecia. Suwerenność i dobrobyt – podkreślał Mateusz Morawiecki nas wiecu.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Władimir Kliczko wymownie skomentował ruchy Grupy Wagnera. Nie potrzebował do tego słów
Czytaj też:
Putin i elity uciekają z Moskwy? Ruch samolotowy podgrzewa spekulacje