Magdalena Ogórek nie ma spokoju na urlopie. Postanowiła zabrać głos

Magdalena Ogórek nie ma spokoju na urlopie. Postanowiła zabrać głos

Magdalena Ogórek
Magdalena Ogórek Źródło:tvp.pl
W sezonie letnim każdy news jest na wagę złota. Czasami jednak w pogoni za informacją dziennikarze posuwają się za daleko. Przekonała się o tym właśnie prezenterka TVP Magdalena Ogórek, która nie umiała ukryć swojej irytacji.

Jako popularna dziennikarka TVP oraz była kandydatka na prezydenta, Magdalena Ogórek co pewien czas łączona jest z planami ponownego podbicia Sejmu przez prawicowe partie. Plotki o jej rychłym zaangażowaniu w politykę przybierają tym większych rozmiarów, im bliżej do wyborów. Zamieszanie wokół tego tematu sprawiło, że niespodziewanie poznaliśmy stanowisko samej zainteresowanej.

Magdalena Ogórek: Nie kandyduję

„Szanowni Państwo, chciałabym spokojnie spędzić jedyny wolny w tym miesiącu dzień, a ponieważ non stop dzwoni telefon, zatem raz jeszcze jasno i stanowczo oznajmiam: NIE KANDYDUJĘ. Dobrego dnia!” – pisała we wtorek już o 8:50 rano prezenterka TVP. W ciągu pierwszych czterech godzin jej wpis został wyświetlony 24 tys. razy i doczekał się licznych komentarzy.

Niektórzy przypominali, że Ogórek w przeszłości pracowała w kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, a następnie przez trzy lata była szefową gabinetu Grzegorza Napieralskiego. Próbowała już dostać się do Sejmu, jednak w 2011 roku była jeszcze za mało rozpoznawalna. W 2015 roku znała już ją cała Polska, kiedy jako kandydatka SLD ubiegała się o funkcję prezydenta kraju.

Magdalena Ogórek skazana za zniesławienie

„Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz zostali skazani prawomocnym wyrokiem” – poinformowała pod koniec maja psychoterapeutka, aktywistka i działaczka społeczna Elżbieta Podleśna. Wcześniej oskarżeni odwoływali się od wyroku, jednak Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał w pełni decyzję pierwszej instancji z grudnia 2022 roku.Oskarżeni będą musieli zapłacić grzywnę w wysokości 10 tys. zł.

Sprawa, która toczyła się od czterech lat, dotyczyła zniesławienia. W wyemitowanym w lutym 2019 roku na antenie TVP programie publicystycznym „W Tyle Wizji” prowadzący sugerowali, jakoby Podleśna prała swoim pacjentom mózgi i „wykorzystywała swoje quasi-lekarskie umiejętności do manipulowania ludzką psychiką”. Zarzucali także psychoterapeutce, że agituje politycznie uczestników terapii i namawia ich do udziału w antyrządowych protestach.

Czytaj też:
Magdalena Ogórek wróci do polityki? Ma być „jedynką” PiS-u
Czytaj też:
Awantura w TVP Info, posłanka chciała wyjść z programu Ogórek. „Szambo wybiło”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl