Kanał telewizyjny Dożd porozmawiał z byłym funkcjonariuszem Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), który pracował jako ochroniarz na krymskiej daczy Władimira Putina. Obok znajdują się posiadłości byłego prezydenta i premiera Dmitrija Miedwiediewa oraz szefa FSB Aleksandra Bortnikowa. Witalij Briżaty zdołał uciec do Ekwadoru. Otwarcie nazywa rosyjskiego prezydenta zbrodniarzem i przyznaje, że zawiódł się na nim po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Według Briżatego, Putin nie ufa nikomu, nawet swojej ochronie, która może nawet nie wiedzieć, czy prezydent jest w pobliżu. – Mogą powiedzieć, że wypoczywa w tej daczy, a okazuje się, że jest gdzieś indziej – mówi były ochroniarz prezydenta Rosji. Przekazał, że przylot Władimira Putina ogłaszany jest jednocześnie na dwóch oddalonych od siebie lotniskach, by nie było wiadomo, gdzie wyląduje.
Putin panicznie się boi. Jego były ochroniarz ujawnia szczegóły
– Tymczasem on może przyjechać innym środkiem transportu, np. drogą morską. Tak boi się o swoje życie – mówi Briżaty i dodaje, że już wcześniej chciał odejść ze służby, lecz początkowo go nie wypuszczono, grożąc jednocześnie wysłaniem na wojnę.
Tymczasem w pobliżu rezydencji Władimira Putina pod Moskwą trwa rozmieszczanie mobilnych zestawów przeciwlotniczych Pancyr S-1. „Jak zwykle w Rosji, bezpieczeństwo jest tylko dla władzy” – skomentował doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.
Natomiast z początkiem września szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow w najnowszym wywiadzie odniósł się do spekulacji o rzekomo pogarszającym się stanie zdrowia Władimira Putina. – Putin, którego wszyscy znali, był ostatnio widziany ok. 26 czerwca 2022 roku – stwierdził tajemniczo.
Czytaj też:
30 okrętów i ponad 3000 żołnierzy na Morzu Bałtyckim. Ćwiczą na wypadek rosyjskiej agresjiCzytaj też:
Kolejny kraj odwraca się od Rosji? „Putin mógłby zostać tam zatrzymany”