Na finiszu kampanii wyborczej lider PO spotkał się z wyborcami w Płońsku. Podczas spotkania głos zabrał Tomasz Biniek, emerytowany żołnierz, który już nie pierwszy raz brał udział w konwencjach PO i został działaczem tej partii.
Donald Tusk: Ludzie w mundurach chcą lojalnie służyć Polsce
– Chciałem podziękować. Medalem dziękowano mi kiedy odchodziłem po 20 latach służby. Symbolicznie dziękuję za cały wkład, za kampanię, za otuchę, za nadzieję. Mam nadzieję, że 16 października obudzimy się w innej Polsce, a moi koledzy żołnierze będą szkoleni na placach ćwiczeń i będą używani do tego, do czego są szkoleni i tego, co ślubowali – powiedział Biniek.
Lider PO podziękował mu za medal. – Większej nagrody nie mogłem dostać. Dał mi pan siłę i przekonanie i że ludzie w polskich mundurach chcą lojalnie służyć ojczyźnie. Chcą bronić konstytucji, stać na straży waszego bezpieczeństwa, a nie jakiejś partii rządzącej – powiedział Tusk.
Przewodniczący PO mówił także o wojsku.
– Czytałem, jadąc do was, że w wojsku nie ma pieniędzy na wypłaty, bo wydano je na partyjne pikniki, różne „błaszczaki i morawieckie” fotografowały się na tle mundurów, chociaż potrafili na ten mundur napluć, zwalając na niego winę za własne tchórzostwo i brak odpowiedzialności – ostro krytykował partię rządzącą Tusk. Po raz kolejny w kampanii nawiązywał w ten sposób do rakiety, która spadła na terytorium Polski, w lesie pod Bydgoszczą.
Według słów szefa MON Mariusza Błaszczaka wojsko miało nie poinformować o zaistniałej sytuacji rządu, Rządowego Centrum Bezpieczeństwa oraz innych służb. Minister obrony narodowej zarzucił również Dowództwu Operacyjnemu, że w raporcie zamieszczono nieprawdziwe informacje.
Czytaj też:
Kaczyński o „propagandzie” opozycji: Kto wierzy, że jest mróz na dworze, kiedy jest upał?Czytaj też:
Tusk podsumował kampanię. Ostro uderza w PiS: To rządy zdrady narodowej