Odwołano ambasadora Polski przy UE. Kto zajął jego miejsce?

Odwołano ambasadora Polski przy UE. Kto zajął jego miejsce?

Andrzej Sadoś, stały przedstawiciel Polski przy UE
Andrzej Sadoś, stały przedstawiciel Polski przy UE Źródło:X-news
Andrzej Sadoś został odwołany ze stanowiska ambasadora Polski przy Unii Europejskiej. Jego miejsce zajął Piotr Serafin, bliski współpracownik nowego premiera. Unijny komisarz Johannes Hahn zapowiedział, że jest spora szansa na odblokowanie Polsce środków z KPO.

W środę, 13 grudnia, w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się zaprzysiężenie nowego rządu, na czele którego stoi premier Donald Tusk.

Rozpoczął się proces wymiany kadr

Już pierwszego dnia zapadły decyzje dotyczące osób, które objęły swoje stanowiska w czasach poprzedniego rządu. Na przykład nowy minister aktywów państwowych Borys Budka odwołał Janinę Gos z rady nadzorczej koncernu Orlen.

Kolejny przykład to złożenie przez Tuska wniosku o odwołanie szefów wszystkich służb specjalnych, czyli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Wywiadu Wojskowego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Wniosek został już pozytywnie zaopiniowany przez sejmową komisję ds. specsłużb.

Odwołanie ambasadora Polski przy UE

Późnym wieczorem nadeszła informacja o kolejnej dymisji. Z ustaleń TVN24 wynika, że Andrzej Sadoś został odwołany ze stanowiska ambasadora Polski przy Unii Europejskiej, którym był od 2018 r.

Miejsce Sadosia zajął były minister ds. europejskich w rządzie koalicji PO-PSL Piotr Serafin. To także bliski współpracownik nowego premiera. W latach 2014-2019 Serafin był szefem gabinetu Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej.

Odblokowanie środków z KPO?

Agencja Reutera przekazała kolejne wieści z Brukseli. Komisarz UE do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn zadeklarował, że Komisja Europejska „z pewnością poprze zabiegi” Tuska o wypłatę Polsce 111 miliardów euro. Chodzi o środki z Krajowego Planu Odbudowy, a także z Funduszu Spójności.

– Jestem przekonany, że znajdziemy sposoby, aby pomóc Polsce. Nie mam cienia wątpliwości, że (...) zmierzają oni [chodzi o nowy rząd naszego kraju – red.] we właściwym kierunku, jeśli chodzi o praworządność. Nie mówimy o natychmiastowym transferze miliardów, a raczej o odblokowaniu środków. Musimy znaleźć sposób procedowania – oświadczył Hahn.

Czytaj też:
KE odblokowała wypłatę Węgrom 10 mld euro. Może chodzić nie tylko o sądownictwo
Czytaj też:
Nieoczekiwane zmiany w TVP. Prezes Matyszkowicz powołał prokurenta

Źródło: TVN24, Reuters