Co Ziobro mówił o Kamińskim? Kaczmarek: Ujawnić zeznania, które składał w kancelarii tajnej

Co Ziobro mówił o Kamińskim? Kaczmarek: Ujawnić zeznania, które składał w kancelarii tajnej

Janusz Kaczmarek
Janusz Kaczmarek Źródło:PAP / Tomasz Gzell
– W mojej ocenie ławka oskarżonych była zbyt krótka. (...) Należałoby odtajnić zeznania Zbigniewa Ziobry, które składał w obecności mojej i Jaromira Netzla w kancelarii tajnej Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie i to, co mówił wówczas na temat Mariusza Kamińskiego – mówi w rozmowie z „Wprost” Janusz Kaczmarek, prokurator krajowy w latach 2005-2007. Były minister spraw wewnętrznych i administracji ocenia też m.in. nowego szefa resortu sprawiedliwości: – Ministrowi potrzeba dziś siły i charyzmy. Tu potrzebny jest konkret.

Agnieszka Niesłuchowska-Szczepańska, „Wprost”: Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie ma wątpliwości, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik powinni trafić za kraty. Jak na razie mamy jednak ogromny chaos w tej sprawie. Kto zawinił?

Janusz Kaczmarek: To wynik „reformy” wymiaru sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Mogło być gorzej, gdyby przeprowadzono ją do końca. Wszystko zaczęło się, gdy w miejsce Izby Dyscyplinarnej powstała Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. O to się rozbija cała interpretacja, choć ona – wbrew pozorom – powinna być jasna.

Biorąc pod uwagę orzeczenia Sądu Najwyższego, ostatni wyrok czy wcześniejsze orzeczenia TSUE: Izba nie ma charakteru sądu.

A jednak mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją.

Są kanony prawne, które z przyczyn politycznych są zakłamywane. To oczywiste, że mandat poselski wygasa z mocy prawa, jeśli mamy do czynienia z prawomocnym skazaniem za przestępstwo umyślne związane z oskarżeniem publicznym, gdzie orzeczono karę pozbawienia wolności.

To wynika z rozumnego czytania przepisów konstytucji, a także wprost z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Powtarzam: wówczas z mocy prawa mandat wygasa. Tu nie powinno być dyskusji.

Ta dyskusja szybko się chyba nie zakończy.

Podtekst jest polityczny, więc emocje rosną.

Źródło: Wprost