Zdaniem prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, która uczestniczyła w kampanii PO w Bielsku-Białej, trudno zawiązać koalicję z ugrupowaniem, do którego nie ma się zaufania. Według niej takiego zaufania nie ma obecnie między liderami PO i PiS.
Gronkiewicz-Waltz, pytana o możliwe sojusze Platformy po wyborach powiedziała, że podejmując odpowiedzialność za państwo przede wszystkim trzeba zobaczyć, czy zgadzają się programy. "Mamy program i ugrupowanie, które będzie mu najbliższe stanie się naszym koalicjantem. Myślę, że w naturalny sposób byłoby to PSL" - powiedziała.
Prezydent Warszawy wyjaśniła, że PSL dociera na wieś, gdzie PO ze swym programem, mimo starań, ma ograniczony dostęp. Sojusz z "ludowcami" byłby zatem naturalnym uzupełnieniem. Przypomniała, że w wielu samorządach obie partie już współpracują.
ab, pap