Generałowie NATO spodziewają się wojny z Rosją. „Europa nie jest jeszcze gotowa”

Generałowie NATO spodziewają się wojny z Rosją. „Europa nie jest jeszcze gotowa”

Ćwiczenia NATO w Estonii
Ćwiczenia NATO w Estonii Źródło:NATO
Przedstawiciele NATO coraz głośniej mówią o możliwym ataku Rosji na kraje Zachodu. W ostatnim czasie trzech wysoko postawionych generałów wyraziło swoje zdanie na temat możliwego przebiegu takich wydarzeń.

Generałowie z Niemiec, USA i Holandii przedstawili swój pogląd w kwestii ewentualnego ataku Rosji na kraje NATO. Ich zdaniem zagrożone będą nie tylko państwa przygraniczne, takie jak Polska, Litwa, Łotwa czy Estonia. Jednym z celów agresji Moskwy miałby paść nasz zachodni sąsiad. Jak informuje w swoim tekście brytyjski „The Times”, wszystko przez biegnące przez Niemcy linie zaopatrzeniowe.

Generałowie od logistyki ostrzegają przed atakiem Rosji

Według ekspertów, którzy rozmawiali z brytyjskimi dziennikarzami, Rosjanie mogą celować w znajdujące się w Niemczech fabryki broni, amunicji, centra dowodzenia, ale także elektrownie, linie kolejowe i mosty. Kraje „zaplecza” także będą zagrożone i powinny spodziewać się „pełnego zakresu” wrogich sił. W grę wchodzą nie tylko ataki rakietowe, ale również naloty dronów, sabotaż, wojna elektroniczna, cyberataki. Taką wizję przedstawił dowódca centrum zaopatrzenia NATO w południowo-wschodnich Niemczech, generał Alexander Sollfrank.

Podczas konferencji wojskowej w Berlinie swojemu niemieckiemu koledze wtórował gen. Ronald Ragin, zajmujący się logistyką armii USA w Europie i Afryce. – Dlaczego wróg miałby pozwolić nam zebrać około 10 dywizji w 10 dni i stworzyć zdolność bojową, z którą będzie musiał sobie poradzić? Wierzymy, że będą z nami walczyć na wszystkich frontach – zauważał.

Ragin twierdzi, że wojna Rosji z NATO zacznie się w „strategicznych obszarach logistyki”, a wróg będzie starał się zakłócić zdolność do rozmieszczania żołnierzy Sojuszu i dostarczania oddziałów oraz broni przez Atlantyk.

Odpowiedzialny za logistykę holenderskich sił zbrojnych gen. Jan-Willem Mas podkreślał, że Europa nie jest jeszcze gotowa na wojnę z Rosją. Zaznaczał jednak, że na skutek działań Władimira Putina na Ukrainie, cały Zachód jest teraz znacznie lepiej przygotowany do następnych operacji militarnych.

NATO poważnie obawia się wojny z Rosją

Konferencja w Berlinie to kolejny silny głos płynący z NATO, mówiący o możliwej rosyjskiej inwazji na kraje Paktu Północnoatlantyckiego. Kierownictwo wojskowe i polityczne Sojuszu podkreśla, że taki atak miałby nastąpić w okresie od kilku do nawet 20 lat. Przygotowanie do obrony miałoby zająć krajom NATO minimum trzy lata.

Groźbę rosyjskiego ataku kraje Zachodu opierają na nowych danych wywiadowczych, które zwracają uwagę na rosnące zdolności Federacji Rosyjskiej do produkcji broni i uzupełniania stanu osobowego swojej armii. To z tego powodu liderzy demokratycznych państw zostali zmuszeni do ponownego zastanowienia się nad prawdopodobieństwem wojny z Władimirem Putinem.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Były szef NATO wieszczy czarny scenariusz. „Putin nie poprzestanie na Ukrainie”
Czytaj też:
Mocna odpowiedź USA na groźby Rosji. Tutaj mają być rozmieszczone głowice nuklearne

Opracował:
Źródło: The Times