Kierownictwo prokuratury zaczyna pękać. Adam Bodnar zrobił kolejny krok

Kierownictwo prokuratury zaczyna pękać. Adam Bodnar zrobił kolejny krok

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar przed posiedzeniem rządu
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar przed posiedzeniem rządu Źródło:PAP / Rafał Guz
Obowiązki Prokuratora Krajowego pełni Jacek Bilewicz. To jego na stanowisko wytypował Adam Bodnar. Innego zdania jest Dariusz Barski, który nadal za szefa Prokuratury Krajowej uznaje siebie. W zdaniu tym staje się jednak coraz bardziej osamotniony.

Kiedy w pierwszej połowie stycznia Adam Bodnar poinformował, że przywrócenie dotychczasowego Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego do służby w 2022 roku było dokonane na podstawie wadliwego przepisu, ten powiedział stanowcze „nie”. Dariusz Barski swoje zdanie utrzymuje do dzisiaj i nie wydaje się, żeby miał w najbliższym czasie uznać władzę Jacka Bilewicza.

Adam Bodnar zyskuje sojuszników

Co innego kadry Prokuratury Krajowej. – Na każdy beton znajdzie się odpowiedni młot – miał usłyszeć Onet od jednego z kluczowych polityków nowej władzy. I ten młot ma działać, a jego rezultaty mają być coraz bardziej widoczne.

Na stronę Adama Bodnara przejść już miało kilku kluczowych dyrektorów biur krajowej prokuratury. – Biuro Kadr, Biuro Administracyjno-Finansowe, jeden z zespołów śledczych, Wydział Spraw Wewnętrznych, Biuro Bezpieczeństwa. W tych komórkach kluczowi ludzie już współpracują z nową władzą – słyszy w Prokuraturze Krajowej Onet.

Wśród osób, które miały skłonić się ku uznaniu nowej władzy, znajdować się ma także dotychczasowa zastępczyni Prokuratora Krajowego Beata Sobieraj-Skonieczna – jak twierdzi Onet, „zaufana starej ekipy”.

Stanisław Żaryn przypadkowo potwierdza zmiany

Rola Sobieraj-Skoniecznej może być kluczowa dla przyszłych zmian. Według rozmówcy portalu to ona dysponuje okrągłą pieczęcią nr 2 oznaczoną Orłem Białym i napisem „Prokuratura Krajowa”.

– To tę pieczęć zgodnie z regulaminem przystawia się na wszelkich dekretach dotyczących kwestii personalnych. Bez niej wszelkie dekrety są nieważne. I ta pieczęć jest cały czas w użyciu – cytuje informatora portal.

Dowód na jej przejście na stronę Adama Bodnara miał dostarczyć prezydencki minister Stanisław Żaryn. To on przed czterema dniami opublikował zdjęcie dokumentu przedstawiającego decyzje o przyznaniu opiewających na 40 proc. specjalnych dodatków dla dyrektor biura administracyjno-finansowego.

Na dokumencie opublikowanym przez Żaryna widoczny jest fragment odbitej pieczęci. Tej, którą dysponuje Sobieraj-Skonieczna. Nieprzypadkowa ma być także osoba, która dodatek otrzymała. Ma to być jedna z tych dyrektorów, którzy uznali zwierzchnictwo Adama Bodnara.

Media prokuratury przeszły pod dyktando nowej władzy

Jest jeszcze jeden argument, który pozwala na uznanie zmian w Prokuraturze Krajowej za coraz bardziej dynamiczne. To przejęcie przez nową władzę profilu instytucji na platformie X (do niedawna Twitter). Nie udałoby się ono, gdyby na stronę ministra sprawiedliwości nie przeszły niektóre osoby z członów administracji.

Pomimo tego, że na profilu widnieją nadal wpisy publikowane przez m.in. Dariusza Barskiego – jego liczne oświadczenia i odpowiedzi na decyzje Adama Bodnara – to po południu pojawiać zaczęły się także nowe treści związane z nowym kierownictwem.

Kluczowe było opublikowanie na nim oświadczenia p.o. Prokuratora Krajowego Jacka Bilewicza. „Atmosfera ostatnich dni nie sprzyja spokojnej pracy i wykonywaniu obowiązków służbowych w prokuraturze. Czas ten dobiega końca. Wprowadzane obecnie zmiany personalne na stanowiskach kierowniczych, jak również zmiany w zakresie organizacji pracy, mają służyć stabilizacji tej sytuacji” – czytamy.

Czytaj też:
Bodnar cofnął wniosek Ziobry. Dotyczy „osób ubiegających się o korektę płci”
Czytaj też:
Dariusz Barski podważa kolejne decyzje Adama Bodnara. „Bezskuteczne”

Opracował:
Źródło: Onet.pl