Oświadczenie KEP. „Nie wolno nam przechodzić obojętnie obok dramatu rolników”

Oświadczenie KEP. „Nie wolno nam przechodzić obojętnie obok dramatu rolników”

Abp Stanisław Gądecki
Abp Stanisław Gądecki Źródło:PAP / Rafał Guz
„Chleb uczestniczy poniekąd w sakralności ludzkiego życia, a zatem nie można go traktować tylko jak towar. Potrzebny jest dostęp do zdrowej żywności, produkowanej w odpowiednich warunkach, a jednocześnie dostęp zapewniony w sposób stabilny, także w okresie międzynarodowych kryzysów” – napisał abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący KEP zaapelował także o modlitwę.

Trwają protesty rolników na granicy polsko-ukraińskiej. Kilka dni temu Wołodymyr Zełenski wyszedł z propozycją, aby na granicy obu krajów zorganizować konsultacje polityczne. Na tę propozycję nie przystał Donald Tusk i zapowiedział, że spotkanie obu rządów – zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami – odbędzie się 28 marca w Warszawie. Do sprawy odniósł się także Andrzej Duda. – Trudno jest prowadzić jakiekolwiek negocjacje na granicy. A poza tym co ma być, przepraszam, negocjowane? Że rolnicy mają przestać protestować? W moim przekonaniu rolnicy mają rację – powiedział prezydent w wywiadzie dla Polsat News.

W piątek 23 lutego zostało opublikowane oświadczenie Konferencji Episkopatu Polski w związku z protestami rolników. „Wielu z nas doświadcza dzisiaj poczucia bliskości z polskimi rolnikami. Jedni, dlatego, że jako członkowie ich rodzin przeżywają te same, co oni emocje, w tym niepokój o przyszłość zawodową i los własnego gospodarstwa. Inni, bo zdają sobie sprawę z wagi rolnictwa w systemie wyżywienia ludności. Jeszcze inni, gdyż nie mogą w tych dniach przejechać sprawnie przez miasto, czy też między miastami autostradą” – napisał abp Stanisław Gądecki.

Abp Stanisław Gądecki: Nie wolno nam przechodzić obojętnie obok dramatu rolników

W dalszej części przewodniczący KEP podkreślił, że trzeba zastanowić się nad przyczynami protestu rolników, które odbywają się w wielu krajach Unii Europejskiej. „Generalnie mówi się o niekontrolowanym napływie żywności z zagranicy, z którą polscy rolnicy nie są w stanie konkurować cenowo. Z drugiej zaś, wskazuje się na unijną politykę tzw. zielonego ładu, która w odczuciu rolników stawia sobie za cel ograniczenie produkcji rolnej w Unii, lub niemal całkowitą jej likwidację. Rolnicy w związku z tym czują się zagrożeni – także z uwagi na zaciągnięte kredyty – perspektywą bankructwa i utraty swoich gospodarstw, które są dorobkiem pracy całych pokoleń. Ich dramatyczne położenie zasługuje na naszą uwagę i solidarność” – czytamy.

Abp Stanisław Gądecki podkreślił też znaczenie pracy rolników. „Chleb uczestniczy poniekąd w sakralności ludzkiego życia, a zatem nie można go traktować tylko jak towar. Potrzebny jest dostęp do zdrowej żywności, produkowanej w odpowiednich warunkach, a jednocześnie dostęp zapewniony w sposób stabilny, także w okresie międzynarodowych kryzysów” – napisał przewodniczący KEP. „Tymczasem, chociaż zboże przychodzi z Ukrainy, to w znacznym stopniu nie jest ono zbożem wyprodukowanym przez ukraińskich rolników indywidualnych, ale własnością zachodnich konsorcjów, które w przemysłowej produkcji stosują środki chemiczne niedopuszczalne w Unii Europejskiej” – kontynuował.

Abp Stanisław Gądecki napisał, że ma świadomość, że wraz z rozwojem technologii zmienia się sposób produkcji żywności i sposób funkcjonowania rolnictwa. „Nie zmienia się jednak fakt, że każdego dnia potrzebujemy pokarmu. Nie zmienia się również fakt, że nie wolno nam przechodzić obojętnie obok dramatu rolników, którym tak wiele zawdzięczamy” – napisał przewodniczący KEP. Na zakończenie abp Gądecki zaapelował o modlitwę w intencji rolników, ich rodzin oraz ojczyzny.

Czytaj też:
Rolnik zamocował na ciągniku transparent z oburzającym hasłem. Odmówił złożenia wyjaśnień
Czytaj też:
Infrastruktura krytyczna. Dlaczego jej ochrona jest jednym z priorytetów państwa?